Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 843 025
8 online
35 406 VIPy

W co się najlepiej ubierać? Na przykładzie Céline Dion, oraz babki pewnej nastolatki

Mocna opalenizna może sugerować delikatny brak akceptacji dla swobodnie puszczonych nietoperzy, całość piękna i dosmaczona bezpretensjonalną urodą pointerów, czy innych wyżłów.

Pewna zbuntowana nastolatka z nutą dezaprobaty, że jakby jej babka wdziała moje stylówki, wyglądałaby (babka) tak samo. Nie padło, że równie młodo, bo mogłabym odebrać rzecz, jako akceptację, czułostkę, czy superlatyw, a tego nastolatki nienawidzą. Dobra, na poziomie wibracji 520 Hz kochasz wszystkich i nie jesteś w stanie realnie ocenić sytuacji, gdyż ego praktycznie wyłączone, a miłość do nastolatek i ich babek zalewa Cię jak polder wiślany w czerwcu, falą afirmacji. No to podwyższasz trochę entropię, wzniecasz więcej chaosu i już możesz rezolutnie się wywnętrzyć się z wnętrza głowy. Nawińmy więc o babce nastolatki, z którą łączy mnie oprócz wspólnej jaźni, jak ze wszystkimi świadomościami, jeszcze jedno, obie jesteśmy w swoich stylówach sobą. Babka Gienia nie jest przebrana za nikogo, jest szczupłą i zgrabną kobietą z umysłem ścisłym, lubującą się w spacerach, w tym często do kościoła, gdzie na granicy dewocji, nieświadomie podczepiona do ogromnego wahadła, z przekonaniem wszelkim chrześcijańskim wymogom, dekalogom i obrzędom się huśta.

Krótka spódnica rozwala nadęcie Lady Di, kolor modnie modny

Dość oczywisty dżołk z różną szerokością nogawek, nie wbili by mnie w to nawet chińskimi torturami złożonymi z łaskotek i bambusa. 

Nie wiem, czy masz podobne spostrzeżenia, ale generalnie, pomijając kilku oszustów i naciągaczek w Monte Carlo, czy w hrabstwie Clark w stanie Nevada, gdzie kolorowe ptaki przybierają nieswoje piórka w celach stworzenia iluzji, że są kimś innym niż są, reszta ludzi ubiera się dokładnie tak, kim są. Gdy ludzie się zmieniają, zmienia się ich odzież.


Gdy ktoś jest snobem, stara się ubierać powyżej swoich możliwości finansowych, chyba, że snobuje się na grunge Kurta Cobaina (nieżyjącego z własnego wyboru wokalisty kultowego zespołu Nirvana) ale to też jest jego prawda. Jeśli jesteś snobką, snobistyczne ubrania będą Twoją prawdą, odbiciem Ciebie. Przy czym, nawet otrzymana od Likus Concept Store w ramach pozycjonowania marki, odzież Kuby Wojewódzkiego jest wręcz jego alter ego. Kuba udaje snoba, bo to intratny dil. Gdy ludzie mają mało kasy, ubierają się tak jak są, tyle, że na poziomie tego, co mają, lub na co wydrenują kartę kredytową. Ludzie ubierają się tak jak są. Nieśmiali chowają się w swoim stroju, lub się nim zasłoniają, podobnie jak harcerze, chcą przynależeć do grupy ludzi w mundurkach ZHP i wtopić się w klan.

Jak Anioł, tyle, że w pozycji lotosu, wypracowane nogi wciąż w dobrym stanie, strój mimo wszystko nie dla babki nastolatki, chociaż z zacięciem religijnym i szyją bez botoksu, być może były nici, ale to niesprawdzona konfabulacja

w sumie dolne partie Genowefy jak moje:)

peps na masie, plus 8

rok później, minus 10, tak wiem, zdania są podzielone

Wracając do babki nastolatki, i pomijając nieuniknione (skoro inaczej się ubieramy) różnice światopoglądowe, w moich strojach zapewne poczułaby się przebrana, podobnie jak ja w jej starannie wyprasowanych stylówkach Genowefy Pigwy. Gdy dla ludzi kasa nie jest żadnym ograniczeniem, również ubierają się tak jak są. Światowy inwestor Warren Buffett ubiera się w secondhandach, bo taki jest, a pewien szejk ma na sobie wszystko ze złota, bo taki jest. Ludzie ubiorą się zawsze w to, czym są. W innym wypadku będą czuli się przebrani. A teraz podwyższamy wibracje, żeby zobaczyć jak to naprawdę jest, gdy się wychodzi z głowy, a schodzi do serca. Kocha się siebie, kocha się wszystkich, odpadła masa słabych programów, ale wciąż jest się w jakichś programach tej gry. Oddychania, nawadniania, oczyszczania, to wszystko w Tobie jest. Wyzwalasz się z tych programów tylko w jeden sposób, wraz z odłożeniem widelca. Lecz póki co, nie ma się po co spieszyć, bo tutaj też może być fajna zabawa, gdy nauczysz się grać.  Do niej należy ubieranie się. W 5 wymiarze nie będzie Cię jarać strojenie, bo co pomyślisz, zaraz się ziszcza, chociaż faktycznie, jakieś to rozmyte, niekonkretne, rozmydlone wzniosłością obłoków, z zerem piekielnych podwiązek.

Fajnie, że się mówi o miłości, mogłabym w ten look wskoczyć i czuć się jak ryba w wodzie

Jak ktoś już tyle schudłbył, korci go, żeby gdzieniegdzie pokazać zapadnięcie, kumam to

Możesz się zżymać, że Ciebie to nie dotyczy, Twój strój, to nie Ty, ale to w co ubierasz swojego awatara wyraża to kim jesteś teraz. Przy czym świadomy abnegat wygląda prawie tak samo, jak nieświadomy.

Do lusterka se to powiedz Pepsi, jak by wtrąciła zbuntowana nastolatka.

lovju<3

Dziękóweczka: Celina z kapitalnego blogaska Kasi Poni, bastonidifashion.blogspot.com

(Visited 17 517 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar K. 14 listopada 2019 o 14:23

    Celine ♥

  2. avatar Gosia 14 listopada 2019 o 15:51

    Pepsi, moglabys kiedys popelnic wpis o odpadaniu znajomych? Niby to wszystko jest naturalne, rozumiem ze niektorzy ludzie przychodza tylko na chwile zeby nam cos pokazac/czegos nas nauczyc i nie moga zostac dluzej (inaczej na kazdym kroku daja nam dowody dlaczego ta znajomosc nie ma prawda bytu). Spie i chrapie, mam momenty kiedy zalewa mnie tak ogromna milosc do wszystkich, ciezko to opisac – myslalam ze ten stan trwa caly czas dopoki nie natknelam sie online na byla kolezanke, i po malym stalkingu zalala mnie ogromna fala brzydkich emocji 🙁 Nie spodziewalam sie po sobie takiej zazdrosci i ciaglego porownywania sie. A post jest super, zawsze pobudzasz do myslenia, kim tak wlasciwie jestem? Poza tym uwielbiam ogladac twoje zdjecia 🙂

  3. avatar Lusja 14 listopada 2019 o 21:19

    Pepsi, sranie w banie z tymi wszystkimi szmatami na wieszakach i prosiakach. Proste i sku-sku-skuteczne narzedzie do bicia mamonki. Dla wznoszacych sie wysoko takie przeziemnosci nie powinny miec zadnego znaczenia. Szmat ma grzac gdy zimno, przewiewac gdy goraco, nie uwierac i malo sie brudzic. 😀

    1. avatar Jarmush 14 listopada 2019 o 21:57

      To Twoje przekonanie, nie ogólna prawda, ubiór to kreacja, zwierzęta też stroszą piórka

      1. avatar ania 21 listopada 2019 o 12:44

        tez lubie ciuchy (glownie swetry) duze, ukrywajace moje ksztalty. jestem szczupla i lubie otulic sie czyms luznym, obszernym. za to nie lubie krotkich spodnic, pokazywania zbyt wiele. Czy myslisz, ze wiaze sie tez to moze z brakiem akceptacji swojej kobiecosci? Strachem przed byciem kobieta? Czasami mam poczucie, ze „ukrywam” swoja kobiecosc, bo nie chce byc oceniana

        1. avatar Jarmush 21 listopada 2019 o 13:45

          a co się zastanawiasz, po co, znacznie lepiej jest tak, niż jakbyś musiała udowadniać i dekoltem i mini. Polub siebie taką Bridget, a od czasu do czasu jeszcze dołóż wyjście w mini, tak dla jaj i zintegruj te osoby <3

          1. avatar ania 21 listopada 2019 o 14:05

            <3
            mam kilka "specjalnych", mniej obwislych ciuchow, w ktorych wiem, ze dobrze wygladam, ale chyba tez przez to, ze kapitalnie sie w nich czuje.
            Gdy wkladam te "moje" ciuchy od razu cieszy mi sie japa, a maz mowi, ze w "swoim stylu" wygladam najlepiej

          2. avatar Jarmush 21 listopada 2019 o 16:09

            no widzisz <3

  4. avatar wini 15 listopada 2019 o 10:23

    cudnie wyglądasz PEPSI na 8 plus

  5. avatar Kasia 15 listopada 2019 o 12:21

    Super wpis! Zgadzam się i jaram się wyrażaniem siebie poprzez ubiór ?

    Pepsi, taki temat za mną chodzi- brak instynktu macierzyńskiego i chęci posiadania dzieci. Mam 31 lat. Wiadomo ewolucja wymusza posiadanie dzieci i wahadło macierzystwa mną szarpie. Mielę i mielę ten temat, czuję duży lęk, że coś stracę nie decydując się, a z drugiej strony po prostu nie mam tej potrzeby i całe społeczne obudowanie kwestii rodziny i forma, w jakiej to wszystko się odbywa, do mnie nie przemawia. Temat kontrowersyjny, ale jestem ciekawa Twojego wglądu

    1. avatar Jarmush 15 listopada 2019 o 18:22

      wpisz w szukałkę, moje zdanie tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia <3

  6. avatar Kasiowynick 16 listopada 2019 o 20:15

    aaaa, Pepsi!
    I plus 8 i minus 10 wyglądasz super! 🙂

    Stylówy mamy podobne! 🙂

    Fajny pościk, taki offtopowy ale nie offtopowy, i relacje foto… zawsze bardzo lubię 🙂

    Pozdrawiam 🙂
    Kasia

    1. avatar Jarmush 17 listopada 2019 o 03:47

      <3

    2. avatar Jarmush 17 listopada 2019 o 08:37

      pozdro2 <3

  7. avatar Lila 17 listopada 2019 o 08:47

    Pepsiku przeczytałam artykuł na temat tego że noszenie łańcuszkow blokuje przepływ w zależności od miejsca gdzie nosimy łańcuszek na biodrach np czakre sakralna blokuje i splotu sleneczbego natomiast na zylce i rzemyku nie blokują nie rozumiem tej różnicy. A odnośnie ubierania świetny artykuł a ja kocham secend handy szmateks to mój żywioł i i i patrzę na materiały skład jak czytać z ubrań co to o nas mówi

  8. avatar Lila 19 listopada 2019 o 10:19

    Czy to tylko glupoty z Lilatymi łancuszkami?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum