tak, ja też je lubię najbardziej:-)
Hej Śliczni, Co zwykle robisz, gdy z Twojego czosnku wyrastają jasno zielone pędy? W te pędy, rutynowo wrzucasz go do śmieci?
Owszem niektóre pokarmy roślinne, jak ziemniaki, których proces starzenia, połączony z kiełkowaniem może faktycznie być niebezpieczny, ponieważ uwalniają się toksyczne substancje mogąc nam zaszkodzić.
W rzeczywistości, badania finansowane przez Instytut Korei Planowania i Oceny Technologii, których wyniki zostały niedawno opublikowane w ACS ” Journal of Agricultural and Food Chemia, wykazały, że kiełkujący czosnek ma nawet więcej antyoksydantów niż jego młodsi bracia, znani jako czosnkowe świeżaki. Naukowcy stwierdzili, że sadzonki roślin przekształcając się w zielone kiełki, wytwarzają wiele związków, z których sporo chroni roślinę przed patogenami. Badacz dr. Sang Kim Jong wyjaśnił to w ten sposób: „Rośliny podczas kiełkowania są szczególnie narażone na ataki bakterii, wirusów i owadów. Z tego powodu produkują różne substancje chemiczne zwane fitoaleksynami, by się bronić. Większość z tych substancji jest toksycznych dla mikroorganizmów i owadów, ale są korzystne dla zdrowia ludzkiego.” Okazało się, że wyciągi z czosnku, z którego wyrastały młode zielone pędy miały najwyższą aktywność przeciwutleniaczy. Znacznie wyższą niż surowa niekwitnąca młodzież czosnkowa. Ponadto zmienił się profil metabolitu czosnku kiełkującego już od pięciu do sześciu dni, niż tego krócej kiełkującego. Badacze doszli do wniosku że kiełkowanie może być opłacalną metodą, aby zwiększyć potencjał antyoksydacyjny czosnku. Taki porośnięty kiełkami czosnek zwiększa swoje właściwości przeciwzapalne, odpornościowe, poprawiające układ krążenia. Rośnie też jego zdolność do zabijania 14 typów komórek nowotworowych. A przy okazji, że jest bogaty w siarkę, dzięki zawartej w nim allicynie, jest jeszcze bardziej skuteczny w tępieniu bakterii, wirusów, grzybów i pasożytów, bez toksycznych skutków ubocznych.
♥
Życzę więc Najdroższej Burżuazji z okazji Świąt kiełkujących czosnków w szamie, miękkości serc i siły mięśni, oraz woli. To piękne połączenie, pozwoli nam wspólnie zmienić debilny świat.
♥ właśnie skiełkowany pepsik
Blog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Rzuć też gałką na to:
DIY, czyli jak zrobić najlepszy domowy antybiotyk
Selen w czosnku i brokułach likwiduje raka, czyli co jeszcze dochtore nie skumało
Powiązane artykuły
Komentarze
No któż miałby nam ten błąd obwieścić jeśli nie Pepsi! Wielce dzięks. Byłam przekonana, że trzon i kiełek z czosnku należy zutylizować, gdyż jest toksyczny to raz, ale i ciężkostrawny. Podobnie z cebulą. Takie panuje przekonanie, tak sobie przekazujemy, nawet francuski kucharz telewizyjny o tym mówi i kamera pokazuje jak wyrzuca.
Piękne życzenia! Preferuję takie od tych tradycyjnie pompatycznych świątecznych, które i tak pozostają w sferze życzeń, nie wychodzą poza nią. I takie też mamy społeczeństwo. Uczy się powoli.
Uczmy się traktować się z miłością, dbać o siebie realnie, nie życzeniowo.
Zdrowych, wesołych Świąt 🙂
A tak apropos – jesz prazone w soli migdaly?
czosnek mi też kielkuje. Zjadam. Kiedyś popularny był mit, iz w czosnku jest zawarta solanina, jak w kielkach ziemniaka. Dobrze, że piszesz jak jest na prawdę.
Smacznego zielonego szczypioru czosnkowego i cebulowego. No i czosnku niedzwiedziego w postaci fully raw organic :*
tylko w święta 🙂
miękkie serce i twarda pupa to niewątpliwie wartościowe połączenie <3
Pepsi, pisałaś kiedyś może o budowaniu masy mięśniowej? Bo nie mogę za wiele znaleźć, a chętnie przeczytałabym na ten temat Twoje rady.
a jak spożyć to kiełkujące czosnkowe cudo? mam sporo 🙂
no używasz ząbków tak jak zwykle, te dobra siedzą w ząbkach
Pepsi i Tobie wszystkiego naj…świątecznie. Wesołego Alleluja nieustająco!:-)
A ja mam pytanie z czapy 😉 Gdzie kupujesz banany? Kupujesz je na kartony?
TAk kartonami, zamawiam co tydzień w Lidlu 2 kartony, oczywiście bio
Bo dotarłam do Twojego starego posta o bananach. Jak one wychodzą cenowo? U kogo tam zgłaszasz,że je zamawiasz? Są ogólnodostępne bez problemu czy trzeba czatować na nie?
Blum to był stary post, teraz codziennie jst dostawa w Lidlu bio, i są tanie, około 5 zeta
Yaaaay! Zrobię im najazd 🙂 Dzięki Pepsiku.
kochana Pepsi /a teraz do rzeczy, bądź do końca wiarygodna i nareszcie opisz co to za organiczna farba poblyskuje na Twych wloskach, z czosnku , z oleju kokosowego, wit D , orzechow czy moze ze sklepu TIB ,bo jesli tak to ja tez uwierze i na pewno zmienie swoje życie…
farbę robię niezwykle rzadko, zawsze jest bez amoniaku, i jest to jedyna rzecz obok wi-fi, którą odpuszczam. Kilka razy robiłam henną, ale moje włosy są tak gęste i grube, że po hennie wyglądam jak lew, jednak być może wrócę do niej.
A jak się ma sprawa nasilenia substancji aktywnych w kiełkach, tych najbardziej popularnych, brokułowych, rzodkiewki i innych. Czy te związki są dla nas wskazana czy nie? Zdania są podzielone.
ten post nie jest o kiełkach, tylko o kiełkującym warzywie
No wiem, wiem. Pepsi mnie chodziło o uogólnioną odpowiedź, bo proces kiełkowania, wzmożonej produkcji substancji wspomagających wzrost jest ten sam.
No dzisiaj kłóciłam się z jedną Panią,bo ona twierdzi,że jak coś zaczyna kiełkować,to całe dobro zostaje w kiełku,dlatego kiełki sa takie zdrowe. A kiełkujący czosnek jest rakotwórczy – powiedziała mi!