@Pepsi Owszem, jest, ale jeżeli ktoś ma takie problemy z radzeniem sobie choćby na rynku pracy, gdzie wyzwaniem jest pójście…
Gdy wetrzesz w zmarszczki miksturę z soku z buraków, marchwi i oleju kokosowego, możesz wprawdzie upodobnić się do Pocahontas, ale skóra będzie znacznie gładsza.
Zaś sok ananasowy to potężny rywal drogich zabiegów złuszczających w ośrodkach SPA.
Ale o tym za chwilę.
Droga Socjeto, jak to mówią: – Dzień Dobry
ONLY A STONE ON THE FACE 🙂
Nie uśmiechano się w pieleszach domowych do wybitnego twórcy Lokomotywy i Ptasiego radia.
Oj nie!
Wszystko dlatego, że żona Tuwima drastycznie panowała nad mimiką, aby nie nabawić się kurzych łapek.
Pokazywała światu, w tym Julianowi, TYLKO kamienną twarz.
Nie chcę bić w holistyczne, ani tym bardziej pobożne dzwony, że zmarszczki są oczywistą koleją ludzkiego/kobiecego losu i/and.
A skoro tak, powinnyśmy się na nie yyy … zgodzić.
Serio? A może uderzysz się Pepsi metalową sztabką w czoło?
Jednak gdy rano masz wrażenie, że kurze łapki to eufemizm, bo raczej kondor wylądował Ci na głowie.
I rozważasz nawet terapię botuliną, albo skalpelem, oznacza to tylko, że:
Bowiem Droga Socjeto, zmarszczki, to przereklamowane gówno.
W SENSIE, ŻEBY ICH NIE MIEĆ 🙂
Szczególnie w dobie filtrów AI, a przecież wszystko rozchodzi się o selfiaczki. Uśmieszek.
Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym.
Bez względu na STYL ŻYCIA!
IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.
A teraz już bez krotochwili:
Podobno nikt nie chce mieć kurzych łapek.
Nikt, kto temu oddaje energię i czas, ale nawet obojętni też nie chcą.
Ze względu na delikatny charakter skóry wokół oczu, oraz codzienne akty takie jak śmiech, mrużenie, czy pocieranie, ZMARSZCZKI WOKÓŁ OCZU Z PEWNOŚCIĄ SIĘ POJAWIĄ.
Nie da się ich uniknąć, ale można bez używania skalpela (póki co), czy botoksu (póki co), zmarchy w czasie odroczyć, albo spłycić.
Gdy jesteś MOCNA (nie silna, bo się nie siłujesz), a MOC budujesz konsekwentnie nawykami w tej kolejności.
A więc gdy jesteś mocnym człowiekiem, automatycznie przestajesz być idiotą, a przede wszystkim idiotką i afirmujesz rzeczywistość. Walkę z wiatrakami zostawmy Don Kichotowi. Zmarchy są i będą. Można je naturalnie spłycić. Z worami jest już trochę inaczej, wory mogą zniknąć.
Dlatego, gdy upierasz się, żeby spłycić zmarszczki, zminimalizować je, czy też odroczyć w czasie, to dam Ci parę porad.
Nie dlatego, żeby wspierać Cię w Twojej donkiszoterii, ale że jestem chętna przyznać, iż dobrze nawilżona, nie spinająca i elastyczna skóra twarzy jest przyjemna w obcowaniu sama dla siebie.
Z pomocą takiej przyjemnej skórze mogą nadejść PRZECIWUTLENIACZE, które mają też wiele innych dobroczynnych działań.
Niech ilość Twoich ALKALICZNYCH poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Dyplomowany specjalista odnowy psychosomatycznej mgr Grzegorz Lewko
poleca wysokiej jakości Selen (selenometrionina!) TiB w szklanym opakowaniu
Brak selenu w diecie nie powoduje konkretnej choroby,
ale sprawia, że zaczynamy chorować na wiele innych, gdyż istotnie spada odporność
Ile selenu potrzebujesz?
Utrzymuje się, że dopuszczalna górna ilość selenu w diecie
jest na poziomie 400 mikrogramów/dzień dla dorosłych.
WAŻNE
Jednak radzę Ci przed suplementacją więcej niż 100 mcg KONIECZNIE zbadać poziom selenu,
bowiem nadmiar raz, że jest niezdrowy, oraz może (podobnie jak niedoczynność tarczycy) też skutkować wypadaniem włosów.
W wyniku tych działań najczęściej TSH obniża się do poziomu 2. A to już wystarcza.
I teraz NAJBARDZIEJ POBRZYDZAJĄCE objawy niedoczynności tarczycy (przerzedzające się włosy i brwi, oraz opuchlizna twarzy) zaczynają znikać.
Włosy odrastają, a WORY i ewentualny ponton na twarzy ZNIKAJĄ.
Badaj selen i cynk, nie tylko 25(OH)D, TSH i pozostałe hormony tarczycy
Moja koleżanka w wieku dwudziestu czterech lat dostała nomen omen zaocznie kryptonim „wory”. Właśnie ze względu na wciąż podpuchnięte gały, ale i tak śliczna była. I wszyscy chcieli się z worami umawiać.
Z kolei dobra krakowska aktorka Dorota Pomykała od bardzo dawna grywała rolę matron, gdyż pomimo młodego wieku charakteryzowała się workami pod oczami. Prawdopodobnie nie zbadała TSH w młodości, a może taka jej uroda była.
Myślisz teraz sobie:
Będziesz może chciała jak ponton uprawiać ćwiczenia w aquaparku, bo inne ci Twój stawolog odradzi.
Żebyś nie przeciążyła sobą, samej siebie.
Ale za to na zwierciadle wody będzie unosił się gładki balon Twojej otłuszczonej twarzy.
I muszę przyznać, że jest to pewien dylemat dla niektórych.
Mieć gładki balon, czy zwarty gumofilc. Nie dla mnie, zaznaczam.
Zmarcha mnie nie martwi, ani też nie rozczula, nic z tych rzeczy.
Nie poświęcam czasu na beznadziejne przypadki.
AI jakby co jest fajny, hue hue.
No ale, żeby całkowicie nie wyjść w gałach Drogiej Socjety na Kosmitkę, powiem, że być może witarianizm kilku osobom pomógł w promłodzieńczym wyglądzie.
Witarianin Paul Nison (dzisiaj 60, a tu ma 45)
Paulowi dodał z 300 lat.
I to podobno mleczak :D:D
Witarianin Marcus Rothkranz (dzisiaj 60, a tu ma 52)
Ale to typ wszystkożercy Jareda Leto, więc o niczym jeszcze nie świadczy.
PS
Czytelniczka się zarzeka w komentarzu, że Jared od zawsze wege, więc to wszystko tłumaczy 😀
Spłycić, pomniejszyć, zdezawuować?
PRZY ROZREGULOWANYCH HORMONACH często dochodzą również problemy z insuliną.
Dlatego nie ma się co dziwić dlaczego dobrze byłoby zastosować:
Które może okazać się tym przełomowym krokiem dla Ciebie, gdy doświadczasz nieprzyjemnych objawów w kształcie bezsenności, stałego zmęczenia i osłabienia.
Bywa, że nawet rano po przebudzeniu, słabego nastroju, wypadania włosów, zero chęci na robienie coitus, do tego zamglenie umysłu.
Zależnie jednak od rodzaju problemu i indywidualnych potrzeb oraz cech Twojego organizmu, objawy te mogą się różnić.
Co nie znaczy, że nie jest Ci potrzebny dziesięciodniowy detoks hormonalny, w charakterze pierwszego impulsu do ruszenia z tego skrzyżowania.
Surowa, roślinna dieta (znajdziesz w tym e-booku tygodniowe wyliczanki na wszystkie 4 pory roku: co, ile kupić, jak zrobić) ma istotny wpływ na regulację hormonów.
Dlaczego? To proste, gdyż jest dietą żywą, dostarczającą ekstremalnych ilości substancji odżywczych i poprawiającą przemianę materii.
Ma to ogromne znaczenie z perspektywy regulacji gospodarki hormonalnej.
Polecam Ci mój 10 dniowy programu detoksu hormonalnego, Twojego pierwszego kroku wyruszenia we własną drogę ze skrzyżowania …
Ważnym elementem owej przeciwzmarszczkowej kampanii są 3 składniki do użytku zewnętrznego:
Olej kokosowy obok nawilżania, ma również właściwości odbudowywania tkanki łącznej. A przecież uszkodzenie tkanki łącznej jest właśnie częstą przyczyną powstawania zmarszczek. Gdy dodatkowo zjadasz kolagen morski i witaminę C, a na olej kokosowy nałożysz dobry krem będzie idealnie.
Sok z buraków i z marchwi to potężna broń przeciwzmarszczkowa. Buraki są w stanie naprawić Twoje DNA. Wtarte miejscowo w skórę mogą odbudować uszkodzoną tkankę.
Olej kokosowy ma właściwości absorpcyjne, co pomaga wchłanianiu przez skórę soków z buraka i marchewki.
Ale mając czas (i mocne nerwy) możesz czekać, aż mikstura zastygnie i od nowa nawilżyć, pocierając twarz.
Gdy już naprawisz swoją skórę, będziesz chciała złuszczyć martwy naskórek
Sok ananasowy to potężny rywal drogich zabiegów złuszczających w ośrodkach SPA.
Podobno połowa, a nawet 60% zmarch odejdzie w siną dal! hue hue
♥ Garść młodych liści mniszka
♥ Trochę listków młodej pokrzywy
♥ 2 łyżeczki soku z cytryny
♥ 1 łyżeczka jagody Acai Berry This is BIO
♥ 1 łyżeczka Kolagenu TiB (idealnie się rozpuszcza)
♥ 1/2 szklanki czystej wody (najlepiej oligoceńskiej wysoko zmineralizowanej)
Zmiksuj i wkrótce wypij zielono różowy koktail ładnie spieniony.
Czary mary!
Wkrótce młodniejesz …
Niektóre obrazki na bazie: https://depositphotos.com/home.html
Na zawsze Twoja
Pepsi Eliot w 5D
Dużo biegania
Dużo słońca
Dużo zmarch
Dużo lat
😀
Powiązane artykuły
Komentarze
Dziekuje za ten post,postaram sie wypróbować ta buraczana miksture…czy aby nie zabarwi skóry??
A co Kasiu nie chcesz być Pocahontas, masz coś przeciwko czerwonoskórym ?:D
ja się zastanawiam czy zabarwi na krótko tak jak np maska z kurkumy czy jednak dłużej trzeba będzie się z tym kolorkiem użerać 😛
Jared od wieeelu lat je wegansko, co tylko potwierdza ze szama ma znaczenie. A jego facjata i energia to żywy dowód.
taak? nie wiedziałam
Z tego, co wiem, on od dziecka jest wegetarianiniem, a dietę czysto roślinną stosuje już od dawna. Często widzę komentarze typu „zaprzedał duszę diabłu” lub ” pije krew, to wampir” – tak sobie ludzie tłumaczą jego nad wyraz młody wygląd. A tu odpowiedź jest prosta – nie napędza procesów starzenia i kiedyś na pewno się zestarzeje, ale nie przedwcześnie (jak większość ludzi).
Jakoś nigdy mi nie przeszkadzały moje kurze łapki i mimo, że nie wydałam im jakiejś wojny bo egzystowały sobie razem ze mną i moją mimiką bogatą. Zmiany wielkie w tej dziedzinie zauważyłam jak zaczęłam pić soki; głównie z marchwii, buraka, trawy pszenicznej, fasoli mung i innych zielonych liści. Zmienił się zarówno koloryt a skóra tak się naprężyła, że niektóre linnie na skórze jakby zniknęły. Sama na to nie zwróciłabym uwagi ale zwróciło na nie moje otoczenie. Oczywiście wg Twoich zaleceń codziennie piję spirulinę i ładuję chlorellę.
Nacieranie sokiem z marchwii czy buraka z olejem kokosowym to ciekawa sprawa ale jako, że jestem oszczędnym typem to przyszło mi na myśl, że może można by było wykombinować taką maseczkę z pulpy marchwiowo-buraczanej powstałej po wyciśniętych sokach, zmieszanej z olejem kokosowym. Co myślisz o tym Pepsi? Czy to zadziała tak jak sok?
Zauważyłam jeszcze jedną rzecz: od kiedy wywaliłam standardowe kosmetyki, zmieniłam dietę i przeszłam detox zniknęły mi brązowe plamy z twarzy, z którymi bezskutecznie walczyłam całymi latami stosując cosmelany, lasery, peelingi, kwasy i inne drogie zabiegi 🙂
dobry z Ciebie przykład 😀
Gosiu z tą pulpą jak nie jest za sucha , to chyba dobry pomysł, ale tak naprawdę potrzeba tylko łyżki soku (jednej!)
Masz rację – czymże jest jedna łyzka soku wobec pozytywnych efektów pełnowartościowej maseczki 🙂 ale może wykombimuję kompromis: trochę soku, trochę pulpy i oleum – wydaje mi się, że z pulpą będzie tak bardziej na grubo. Nie wiem, może kombinuję za bardzo ale lubię eksperymenty 😀
Witajcie!
Jestem tu nowa ale mysle ze zagoszcze na dluzej. Czeka mnie dluga i ciezka lektura, jest tu tyle tego, ze nie wiem od czego zaczac. Niedawno skonczylam 30 lat i chwile przed moimi urodzinami smialam sie do znajomych, ze przed 30 wali mi na leb – bo zaczelam czytac etykiety na produktach a co za tym idzie rezygnowac z wiekszosci dotychczasowego jedzenia, zaczelam interesowac sie naturalnymi kosmetykami choc nigdy nie posiadalam ich zbyt wielu – wychodzilam z zalozenia ze im mniej stosujesz tym lepiej – tylko tyle co jest niezbedne, zawsze stronilam od lekarstw – w ostatecznosci, jak zaczynalam z bolu chodzic po scianach siegalam po jakis srodek farmaceutyczny … Zainteresowalam sie tymi wszystkimi tematami ktore zostaly tu podjete po przypadkowej lekturze Tombaka. Moje proby postepowania, odzywiania sie, zainteresowanie calym tematem przeraza moich najblizszych. Na razie sama sobie z tym wszystkim slabo radze, ciezko mi zrezygnowac ze wszystkich nawykow zywieniowych stosowanych przez tyle lat ale pomalutku probuje, co jak na razie wcale nie wychodzi mi na dobre – smieje sie, ze jak jadlam wszystko, to bylam szczuplejsza jak teraz, gdy staram sie odzywiac racjonalnie, swiadomie. Pewnie robie jakies bledy ktore mam nadzieje skoryguje po zakonczeniu lektury.
A teraz odniose sie po krotce do tematow z ktorymi sie zdarzylam juz zapoznac – od dwoch tygodni pije ocet jablkowy ale na chwile obecna nie widze zadnych rezultatow. Mam doswiadczenie tez z olejem kokosowym – chwilowo z niego zrezygnowalam po tym jak zaobserwowalam poglebienie sie zmarszczek i ich wysyp zamiast ich splycenie o czym wiele czytalam. Jestem chyba jedyna ktora stwierdzila negatywne dzialanie oleju, na co nie potrafie sobie odpowiedziec – dlaczego w przeciwienstwie do innych osob poprzez stosowania oleju uzyskalam odwrotny efekt? Czy ktos potrafi mi cos powiedziec, doradzic.
Pozdrawiam!
Olej kokosowy wysusza skórę nadaje się tylko do tłustej łojotokowej, zamień go na arganowy albo olej z pachnotki lub jojoby one nie wysuszają i nie tworzą się od nich zaskórniaki. Oleje mają bardzo różne właściwości musisz znać swoją skórę i dobrać do niej olej bo każdy jest inny tak jak krem. Np. masło karite cudnie nawilża i jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym ale tworzy masakryczne wągry tak że dobry ale nie na twarz chyba że rzadko, tu uwaga na eko kremy ze sklepu większość ma w składzie masło karit no wi wysyp wągrów gotowy
Możesz podać źródło informacji o tym wysuszaniu skóry? Bo wedle wszystkich znaków na niebie, ziemi i w internecie jest wręcz odwrotnie. Jedynym źródłem o właściwościach wysuszajacych oleju kokosowego, które znalazałam był artykuł w którym kolo doktorem zwany zamiennie używa nazw „palmowy” i „kokosowy”, co o jego ogólnym pojęciu zbyt dobrze nie rokuje 🙂 Natomiast jako posiadaczka skóry nie tłustej, ani tym bardziej łojotokowej śmiem się osobiście z tezą przytoczną nie zgodzić, dodając jednocześnie, że nieopanowane od dziecka azs u męża również z pomocą kokosa opanować się dało. Nie ukrywam jednak, że extra vergine, bo znajoma co z zachwytu nad efektem piała, mając węża w kieszeni i chcąc na oleju zaoszczędzić, jakieś gówno kupiła i wysypki na całym ciele dostała 😉
ja niestety ja też zauważyłam, że mimo, że olej kokosowy natłuszcza na jakiś krótki czas to w konsekwencji skóra jest faktycznie sucha i nawet sie łuszczy, myślałam,że to tylko moje spostrzezenie
Ja olej kokosowy używałam właśnie na suchą skórę i wręcz przeciwnie, wspaniale nawilżył a nie wysuszył 😛
ja też, dlatego się dziwię, ale zawsze mam wcześniej mokrą twarz od wody mineralnej, może dlatego w moim przypadku
troszku się wtrącę w konwersację…olej kokosowy używam do ciała – efekt super do twarzy – nie wiem. Natomiast mam wątpliwości co do arganowego- po nałożeniu moja cera jest niesamowicie tłusta przez dłuższą chwilę, ale już rankiem przypomina wiórki kokosowe ku mej rozpaczy a dodam tylko, że mam cerę tłustą.
Marzeno hej hej, miło Cię gościć. Wkraczasz na drogę długich przemian, nic nie dzieje się w jednym momencie. Stosujesz coś dwa tygodnie i uważasz, że to właśnie Ci szkodzi, a nie 20 lat jedzenia złych rzeczy. Sam olej kokosowy nawilża, dezynfekuje i absorbuje wilgoć w głąb skóry, ale też po pewnym czasie na wierzchu spina twarz, więc można dodać oliwy z oliwek, lub innej. Na pewno nie pogłębia zmarszczek, bo to byłaby niedorzeczność. Nawet pierwszy lepszy kram nawilżający z parabenami nie pogłębia zmarszczek, bo wszystko co w danym momencie uelastycznia skórę nie pogłębia zmarszczek. Olej ma właściwości wygładzające, ale należy go traktować bardziej jako nośnik, stąd te dwa soki. Wchodząc na tę ścieżkę świadomego jedzenia , zobaczysz, jak wiele spraw będzie nieścisłych, a niekiedy sprzecznych info i tak dalej. Ale naturalne i nie przetworzone (jak najmniej pożywienie) nawadnianie codzienne i sport, oraz prawidłowe oddychanie jest tak naprawdę wszystkim co nam jest niezbędne. pozdrowionka
Joanno niekoniecznie
bo można byłoby pić soki wyciskane w hipermarkecie, a nie można, poczytaj co pisze się na ten temat w Terapii Gersona, nie wolno pić soków nieorganicznych, szczególnie gdy jesteśmy chorzy
nie o to chodzi, mówię o pestycydach
Jeśli chodzi o nawadnianie to uwaga na plastiki. Może to słaba informacyjnie strona, nawet momentami durna i nie ma co na niej szukać wielkich mądrości ale i tu czasem można znaleźć ostrzeżenia
Gosiu pisałam już o tym kilka razy, więc ten link usuwam 🙂
Pepsieliot, co mi doradzisz na tłusta skore która jest przesuszona, mam wielkie pory i zaskórniki, kremy mocno nawilżająca mnie natłuszczają a lżejsze wysuszają, mam 36 i całe życie staram sie wyglądać dobrze a tu nie wychodzi :/
dla mnie jesteś śliczna, nasmaruj sobie twarz żółtkiem roztartym z awokado, poczekaj, aż maska wyschnie i Cię porządnie ściągnie, nawilżysz skórę i zamkniesz pory, a przy okazji trochę liftingu
wow! Dzięki:) jestes boska 🙂
Co doradzisz aby zapobiec bliźnie po świeżo szytej ranie?
Drogie Panie – olej kokosowy nierafinowany pięknie natłuszcza, reguluje pracę skóry, Olej rafinowany – niestety przeciwnie, proces rafinacji, zależnie od sposobu jej przeprowadzania – mniej lub bardziej olej kokosowy pozbawia jego właściwości .Nie znam specyfiku lepszego do leczenia ran, żylaków. Pierwszy przywiozłam z Karaibów, był kupiony przy drodze, w butelce po oranżadzie,jak dotąd najlepszy 🙂
ale kto używa takiego? zawsze jest mowa o raw, czyli surowym oleju kokosowym,eklologicznym z pierwszego tłoczenia na zimno!
Pepsi mam powiększony i bolący węzeł w pachwinie udowej. Jest jakas rada na to?
Obrzęk węzłów chłonnych w pachwinie może być wynikiem infekcji wirusowych, bakteryjnych lub grzybiczych, w tym niektórych infekcji przenoszonych drogą płciową. Infekcje stóp i niektóre nowotwory mogą również wpływać na węzły chłonne w pachwinie. To może być nawet infekcja wywołana wrastającym włosem. Ciepłe i mokre okłady. Bierzesz mały ręczniczek, moczysz w ciepłej wodzie, wykręcasz i przykładasz i tak kilka razy. Jeśli boli to klasyczne środki antyzapalne jak przy grypie, czy przeziębieniu, herbata 60 np https://www.pepsieliot.com/przepis-na-uniwersalna-herbate-60-wspomagajaca-usuwanie-ponad-60-problemow-zdrowotnych-i-pasozytow/no , kalibracja witaminą C (jeśli nie znasz przepis jets na blogU) i alkalizacja ciała, czyli klasyka 4 szklanki, soki z winogron, marchwi
Droga Pepsi
piszę do Ciebie w ten słoneczny niedzielny poranek z prośbą o pomoc.
Otóż staramy się o dziecko, dopiero zaczęliśmy ale ja już od pól roku albo dłużej dosłownie co drugi dzień, mam myśli, że urodzę chore dziecko. To jest nie do zniesienia, oprócz tego jestem względnie normalna :D, zazwyczaj szczęśliwa i pogodna 🙂 mam 35 lat a te bzdury zewsząd, zwłaszcza teorie medycyny zachodniej, że jajeczka już stare, że choroby genetyczne bardziej prawdopodobne etc. co chyba nie jest prawdą, bo z insta znam mnóstwo mam z dziećmi z ZD które urodziły je przed trzydziestką. Kiedy widzę niepełnosprawne dziecko na ulicy przechodzi mnie dreszcz, że je urodzę.
Tak naprawdę boję, się, że przez ten regularny lęk, ja to do siebie przyciągnę. Przecież niskie wibracje również przyciągają niskie czy nie tak to działa? Będę dozgonnie wdzięczna, jeśli raz na zawsze spróbujesz mi to wybić z głowy. Bardzo Ci ufam, i wiem, że mi to pomoże.
Nie tak to działa. To są natrętne myśli, bo ego wie, co Cię naprawdę zaboli.
Po pierwsze – około 50% ludzi latających samolotami bardzo boi się latać, a lata. Wielu z nich przed lotem ma katastroficzne myśli, a jednak katastrofy samolotowe są bardzo rzadkie.
Po drugie – praktycznie każda przyszła matka ma w gorszej chwili taką natrętną myśl, że dziecko może urodzić się chore, a jednak zdecydowana większość dzieci rodzi się zdrowych. A przecież minął czas, że kobiety rodzą dzieci tuż po 20. Obecnie w miastach to rzadkość. Matki są po 30, to jest raczej norma.
Po trzecie – kochane, chore, biedne dzieciaczki wzbudzają Twoje współczucie i osobisty przestrach, to jasne. Jednak patrząc na to z punktu widzenia probabilistyki, prawdopodobieństwo się zmniejsza, a nie zwiększa. Statystyki są mniej więcej stałe.
Za myślami natrętnymi się nie goni, tylko się je puszcza wolno, niech lecą. Przyczep taką w myślach do podwozia przejeżdżającego auta, od Ciebie się odklei, a potem niemyślana od auta odpadnie w niebyt.
Pomyśl, że trzeba to wypracować, medytacje, może joga, oddechy, bieganie, bo gdy urodzisz już zdrowe dziecko będziesz natrętnie myślała, że coś sobie zrobi i nie pozwolisz mu doświadczać i cieszyć się z nauczek. <3 🙂
no właśnie Pepsi.
tak trzeba
dziękuję <3