Cytuję: "Patrząc w niebo widzisz jakby owale Nie udało mi się tego opisu uściślić, na pewno nie chodzi tutaj o…
typ ogrodu włoskiego, zachwycająca Toskania
Życzę Ci spokojnej radości, zdrowia i życia w obfitości, wspaniałych programów umysłu, harmonijnego kontaktu z otoczeniem, z ludźmi i z przyrodą.
Ziemia sama z siebie obdaruje Cię wodą termalną, rezonujemy z nią
Życzę Ci czystych przepływów energii z Ziemi i z Kosmosu. Długich wydechów, i pięknych wdechów do brzucha, do hary.
Życzę Ci słońca, ekologicznego pokarmu, oraz najlepszej energii w finansach.
Życzę Ci najlepszego nawadniania.
kwietniowy zachód słońca, a woda w termach cieplutka
Życzę Ci jak najszybszego wyplątania się z matrixowych kredytów.
Życzę Ci wyciszenia emocji na tyle, abyś mogła posłuchać swojego ciała i odszukała siebie nieśmiertelną w nim.
Mężczyźni też są nami, czyli kobietami. Jesteśmy jednym.
kuracja termalna o 20:)
Życzę Ci dużo miłości we wszystkich możliwych kierunkach. Od Ciebie i do Ciebie. Nie ma znaczenia.
świąteczne owocki dla Ciebie
Lovciam Cię
Twoja Pepsi
Do życzeń dołącza się cała redakcja blogasa & też zakochana w Tobie po uszy ekipa sklepu This is Bio , no i oczywiście Grzegorzadam
Powiązane artykuły
Komentarze
Dzień Dobry Pepsi, Ekipo Sklepu TiB, no i oczywiscie Grzegorzuadamie. Wasze zyczenia wprawiły mnie w doskonały nastroj. Dziękuję xx. Do tego zaraz ide na fitness (tak tak, prowadzą dzis zajecia :o) i pobiegać 🙂 A pozniej lody bananowo-owocowe i coś jeszcze mniej grzecznego, chociaz tyle dobrze, ze wlasnej produkcji. Pa ***
Lovciamy
Przepiękne życzenia. Dziekuję i przesyłam z SERCA , miłości i radości wraz z uniesieniem energetycznym nowego życia. Uściski serdeczne 🙂
Ochżeż! wypasione życzonka <3 me gusta, muchas gracias!
Z milością. Niki
Zza kurtyny: na co dzień takich nie usłyszałam i jeszcze długo nie usłyszę, to ewenement, wyjątkowość chwili, takie prawdziwie serdeczne i otwierające drzwi do świata, tego świata pogrążonego w ciemności swojego umysłu i uczuć, tego zablokowanego, duszy uwięzionej… która tak bardzo chciałaby być wolna, a nie potrafi otworzyć okna, wziąć pełnego wdechu, która tak bardzo boi się… być sobą, taką naturalną, bez nałożonej kalki kultury, tradycji. Tradycja nie może ludzi blokować, zaszczuwać. Czy tylko ja tak myślę… w moim kręgu niestety tak, światełka próżno szukać. Akceptuję i czekam, wolność wszystkim ludziom, czekam na słowa "jesteśmy wolni, każdy świętuje po swojemu, miłość jest najważniejsza"
przedziwnie wyglądają te kartełki na owocach, w pierwszych sekundach mój mózg wychwycił kształt robaczka 😀 a nie cenę, pareidolia jak ta lala
bo Twój organizm nie jest czujny na euraski? serdecznie Cię ściskam Niki, ten blog byłby uboższy bez Ciebie <3
Dziękuję i wzajemnie! 🙂
Najserdeczniej dziękuję 🙂
Tu– suchar-każda okazja na życzenia jest dobra,bardzo dobra,tak mało tego szczerze jest na co dzień…życze wszystkim jak naj więcej życzeń
Sucharze cieszę się ze się odezwałeś, jak najwięcej suchara
Kochana Pepsi. Dziękuję za przepiękne życzenia. Takie właśnie. Nie tylko życzysz ale pomagasz to osiągnąć. Także również dzięki Tobie życzenia się spełniają, może nie wszystkie naraz, ale wiem, że tak będzie. I ta Miłość, nieważne w jakim kierunku, ale jest, i będzie.
I napisałabym jeszcze coś bardziej prywatnego, ale to może innym razem, tylko do Ciebie.
Dziękuję, dziękuje, dziękuję
i życzę Ci Pepsi, abyś nadal, tak otwarcie, bez lęku, szła dalej, wskazując swoją ścieżkę. Za kimś zawsze łatwiej podążać, nawetjeślinie krok w krok. Pozdrawiam Cię i całą ekipę oraz wszystkich czytających ten blog. Iwona
ano, nieczujny, ale to pareidolia, mam takk ze wszystkim, gdzie nie spojrzę wyłapuję twarzyczki, kształty, najgorzej bo kafelki w łazience mają aż trzy twarze ;D jedna jakby żywcem zdarta ze świętego obrazka, ikony, no dramat po prostu, staram się na nie nie patrzeć ;]
jedna jakby żywcem zdarta ze świętego obrazka, ikony, no dramat po prostu, staram się na nie nie patrzeć ;]”
Wymień, zlikwiduj , szkoda zdrowia.
Wzajemnie niech będą takie jak najbardziej lubicie
Dla Was Wszystkich kissss
Czytam Twojego bloga od dawna po kilka godzin dziennie,ale dopiero dziś postanowiłam pierwszy raz napisać. Uwielbiam Cię! Jak jest mi źle,to wiem,że zawsze znajdę tu spokój i ukojenie,ale ostatnio jest ze mną bardzo źle.Nie wiem,czy powinnam pisać pod tak pięknymi życzeniami?Strasznie cierpię po stracie bliskiej osoby,która umarła na moich oczach.Próbowałam ją reanimować,ale niestety nie udało się. Stało się to jakiś czas temu. Czuję straszny ból i mam poczucie winy,że nie potrafiłam jej pomóc. Katuję się i wciąż o tym myślę. Bardzo mi jej brakuje,nie śpię,ciągle płaczę. Jak dalej żyć,jak nie chce mi się nawet wstać z łóżka? Przepraszam,że w taki świąteczny dzień piszę o smutku,ale szukam pomocy,ukojenia u Ciebie,bo jesteś mi bliska.Pozdrawiam serdecznie!
Daj sobie jeszcze trochę czasu zegarowego, ale tak naprawdę powinnaś już spuścić na to wydarzenie i stratę zasłonę szlachetnej uważności, ale nic więcej. Opłakujesz siebie, bo jesteśmy jednością. Oczywiście Ty opłakujesz osobowość tego człowieka, ale jego to już ńie obchodzi, on jest nieśmiertelny i pewnie pojawi się zaniedługo na Ziemi w nowym wcieleniu i z iną osobowością, chyba, że tej osobie udało się osiągnąć oświecenie, w chwili śmierci kaźdy może to zrobić, tylko najczęściej nie robi, bo nie wie o co chodzi. Ale może tej osobie się udało. Tak czy inaczej zaakceptuj swój smutek, ale stań się jakby jego uważnym obserwatorem, nie identyfikuj się z tym, bo to tylko karmi Twoje ciało bolesne. Ciało bolesne żywi się smutkiem. Nie moźna go nakarmić spokojem, akceptacją, wtedy umiera. Ego uwielbia dręczyć, bycie smutnym, podtrzymywać pamięć o tragicznych sytuacjach. Nie identyfikuj się ze swoim ego, obserwuj te myśli jak obłoki na niebie, ale daj im po prostu przepłynąć, nie goń za nimi. I teraz najtrudniejsze: okaż wdzięczność za tę sytuację, ona stanie się xródlem Twojej wielkiej przemiany, lovciam Cię
Droga Matyldo, czas leczy rany. Smutaj ale nie tak dogłębnie do krwi ostatniej. Powoli doceniaj ludzi którzy są jeszcze z tobą, rozmawiaj z nimi , proś o wsparcie.
Czas sprawi że nie będziesz cierpiała a może i wyniesiesz z tego coś dla siebie. Rozwiniesz się.
Jestesmy z tobą w tych dniach.
Matyldo, rozumiem Cię bardzo dobrze, sama przez to przechodziłam i jeszcze przechodzę. Odrzuć wszelkie poczucie winy!!! Co dalej? Życie samo da Ci odpowiedź. Rozpacz i żal mają swój czas i trzeba przez to przejść; to chyba trwa tym dłużej, im bardziej kochało się zmarłego. Pamięć o ukochanym człowieku i miłość do niego pozostanie, a podobno to właśnie jest to, czego oni tam najbardziej od nas potrzebują. Dobrze, że chociaż tutaj możesz to z siebie wyrzucić. Uściski, trzymaj się, dasz radę.
Kochane życzenia 🙂 chociaż nie świętuję tematycznie również życzę wielkiego zbioru krótkich chwil bezkresnego szczęścia, zapachu moknącej ziemi, tulenia brzóz, poszukiwań czterolistnych kończyn, ciepła słonka na policzkach, wiatru we włosach, wypatrywania tęczy, ptasich pieśni, zachwytu, wzruszeń, nuconych melodii, inspiracji i świadomości, że wszystko jest możliwe. Kochania.
Ściskam Was mocno
Czterolistne kończyny, kradnę 🙂
poetycko! <3 odnalazłam się w tej melodii
i złapałam bonusową chwilę radości przez „czterolistne kończyny” hahahaha
z uwielbieniem jagatoja
Owocki dla wszystkich
Dziękuję Ci Kochana Pepsi za odpowiedź. Staram się robić tak jak piszesz. Z wieloma problemami,dzięki Twoim cennym radom na blogu uporałam się,wyciszyłam się,starałam się żyć tu i teraz. Ale ta śmierć mnie trzepnęła i wszystkie Twoje nauki poszły w las.Wiem,że nie powinnam roztrząsać,ale to jest silniejsze. Nie jestem jeszcze obudzona,a bardzo tego pragnę,poznaję siebie,nie wiedziałam,że to takie trudne. Codziennie uczę się od Ciebie czegoś nowego.Sama sobie tłumaczę,że powinnam być wdzięczna,że osoba o której piszę była częścią mojego życia. Czuję,że moje życie wkrótce się zmieni,jeszcze nie wszystko rozumiem,chcę zmian,ale się też boję. Dziękuję,że jesteś,zmieniłaś moje życie już dawno. Kocham Cię i dziękuję za wszystko.
najlepsze życzenia ever!! Dziękuję ! mam banana na buzi z wrażenia..
Piękna Toskania… Piękne San Casciano i mój pierwszy pobyt w tym miejscu w październiku 1996 roku… a na fotkach to Fonteverde, o ile mnie pamięć nie zawodzi
właśnie tak, tu siedzimy 🙂
Powiedz kochana Pepsi co jesz na takim wyjeździe?:)
to co zawsze, w hotelu jest wszystko bio, ale tutaj raczej wszędzie na wsiach obok tworzą pokarmy bio, spójrz na śniadanko na moim Instagramie 🙂
Piekne i bardzo madre zyczenia!
Niki! Ja tez wylapuje twarzyczki.. a najwiecej widze ich wlasnie na podlodze lazienki gdzie jest duzo owalnych i nierównomiernych wzorów. Czasem zaluje, ze nie mam pod reka olówka i papieru zeby szybko te ciekawe twarze odrysowac:)
Juz od dawna usmiechalam sie w takich sytuacjach sama do siebie i nawet zastanawialam sie czy jest wiecej takich osób jak ja..?
Nie wyobrazasz sobie Niki mej radosci gdy przeczytalam przed chwila Twój wpis! Widocznie nalezymy do osób, które maja bardzo szeroka wyobraznie i prawdopodobnie nasza fantazja nie ma zadnych granic..
Usciski dla Ciebie i wszystkich osób z podobnymi uzdolnieniami:)
Dołączam do klubu … 🙂 Dzisiaj rano u siebie w domu zobaczyłam twarzyczkę w miejscu, w którym nigdy przedtem jej nie dostrzegałam. Może to przez inny kąt padania światła niż zwykle. Twarzyczka była miła, młoda, rodzaju żeńskiego … Pozdrówka
To mózg tak funkcjonuje, dziewczyny 🙂 nieposkromiony, niezbadane są jego wszystkie możliwości, prawa półkula odpowiada za tworzenie kształtów, widocznie jest bardziej aktywna, zmiennie albo cały czas dominująca, a w sumie to stało się wtenczas gdy zaczęłam aktywizować lewą rękę, znienacka zaczęłam pisać pismem lustrzanym …otwierają się tam jakieś drzwiczki, zapala się światło i widzi się więcej 🙂 😉 <3
Wspaniale Zyczenia 🙂 wszystkiego dobrego dla Ciebie Pepsi i Twoich wspolpracownikow 😉
Świąt zdrowych, spokojnych, witaminowo-owocowych dla Pepsi z załogą, Grzegorzaadama i wszystkich zaglądających 🙂
To takie ”jajeczne” pozytywne święta białego człowieka 😉
Pepsi, też Ci życzę: wszystkiego najlepszego tzn. zdrowia, ostatecznego wylogowania się z matrixu( nie zrozum tego źle) i dalszego zasilania wiedzą innych.
Dziękuję i vice versa!
Dziękuję i z wzajemnością!
Dziękuję CI Kochana Maggi za wsparcie i słowa otuchy. Napisałam tutaj,bo nie mam nikogo,kto by mnie zrozumiał. Cierpię w samotności,najgorsza jest ta pustka. Znajdę siłę,by dalej żyć,pozbieram się,rozprawię się z rozpaczą,tylko co dalej?
Udanego wypoczynku Peps
dzięki 🙂
Tak <3
Dla mnie, dla Ciebie i dla Nas wszystkich 🙂
Dziękuję.
🙂
Pepsi … cudne życzonka 🙂 podniosły mi od rana wibracje. Dziękuję. Tobie i całemu Wszechświatu dużo Miłości, Świątecznie i w ogóle.
Pepsi piękne życzenia:-*
Dla mnie dzień bez Ciebie,bez Was jest dniem straconym.
Przytulaski
Pepsi, ja też dziękuję za piękne życzenia i mogę napisać tylko „wzajemnie” dla Ciebie, całej ekipy i Grzegorzaadama! Życzenia sztampowe męczą mnie niewymownie. Przeczytawszy Twoje – ożyłam i pofrunęłam do góry 🙂 .
Dziękuję MariaMagdalena za Twoje słowa otuchy. To była wielka miłość i pomimo,że uczucie to trwało 20 lat,to zamiast słabnąć,było coraz silniejsze,rozumieliśmy się bez słów, rozmawialiśmy godzinami.byliśmy jednością. Czułam się kochana,uwielbiana. Już nigdy więcej rano nie usłyszę dzień dobry Piękna.Był cudownym,wrażliwym i mądrym człowiekiem.Zawsze powtarzał,ze nie potrafiłby beze mnie żyć,a ja teraz muszę żyć bez niego.Czasem mam żal do niego,że mnie zostawił samą. Mam nadzieję,że będzie tak jak mówisz i czas przyniesie ukojenie,bo na razie ból jest nie do opisania. Ściskam!
To banalne, co napiszę, ale ogromnie Ci współczuję. Chce mi się płakać razem z Tobą. Staraj się zająć od czasu do czasu uwagę czymś innym, żeby nie zwariować – jakimś filmem lub książką lub czym chcesz. Rozmawiaj z nim – to też pomaga. W końcu pomaga też myśl, że musiało tak być z jakiegoś powodu. Sami podobno decydujemy zanim tu się pojawimy, jak ma wyglądać nasze życie. Jedno jest pewne, że ból z upływem czasu osłabnie. Trzymaj się mocno.
Droga MariaMagdalena, dziękuję Ci za współczucie,troskę i ciepło,które mi okazujesz. Musisz być bardzo wrażliwą osobą,jeżeli interesuje Cię cierpienie obcych ludzi. Trafiłam na ten blog bardzo dawno temu,jak miałam problemy zdrowotne,czerpałam wiedzę tu zawartą garściami,podleczyłam zdrowie fizyczne,mam nadzieję,że psychiczne też dam radę naprawić. Tym bardziej,że czytanie bloga zawsze mnie uspokajało,dodawało siły. Dziękuję Ci za wszystko!
Matyldo, masz w sobie mnóstwo miłości. Także ,kiedyś gdzieś kogoś znów tak żarliwie pokochasz.
Wyobrażam sobie twój ból. Musi być przeogromny:(
Ściskam cieplo
Maggi,zawsze uważałam,że prawdziwa miłość w życiu zdarza się tylko raz. Nie wyobrażam sobie,żeby ktokolwiek mógł wypełnić tą pustkę. Nie sądziłam,że otrzymam tu tyle wsparcia. Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i wsparcie.
Spóźnione dziękuję!
I życzę wszystkim, żeby niebawem mogli swoim bliskim takie życzenia składać i otrzymywać.
Ja również dołączam do podziękowań. Nie tylko za piękne życzenia ale za wszystkie Twoje teksty Pepsi. Z każdym kolejnym postem, robię krok do przodu. Dziękuję za to że jesteś i dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem.