Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
224 519 496
44 online
51 005 VIPy

Jak zaledwie w miesiąc zdobyć mężczyznę, gdy dotąd było to marzenie ściętej głowy?

Ogromna determinacja może być użyta do każdego celu

Determinacja nie piętrzy potencjałów, to po prostu szczery i poważny zamiar osiągnięcia własnego celu.

Determinacja nigdy nie dotyczy mrzonek.

Im większa determinacja, tym cel może być trudniejszy i bardziej oddalony

Prawdziwa historia determinacji Sylwestra Stallone.

W 1974 był załamanym i zniechęconym aktorem i scenarzystą.

Kiedyś oglądając mecz bokserski, zainspirował się nieznanym bokserem, który „wytrzymał” z wielkim Mohammedem Ali.

Popędził do domu i w trzydniowej erupcji sił twórczych napisał pierwszy szkic pod tytułem „Rocky”.

Skąd my to znamy?

Był totalnie spłukany, miał 106 dolców i tylko tyle, gdy przedstawił swojemu agentowi swój scenariusz.

Wytwórnia zaproponowała 20 tysięcy dolars, a główną rolę miał wziąć O’Neal, lub Burt Reynolds.

Stallone podjarał się, ale sam chciał obstalować główną rolę.

Zaproponował, że zagra za darmo.

Usłyszał, że w Hollywood się tego nie robi, i zaproponowano mu 80 tysięcy baksów, pod warunkiem, że jazda z tego filmu.

Ponownie odmówił.

Następnie zaproponowano mu 200 tysięcy i rola Rocky’ego miała przypaść Robertowi Redfordowi.

Rzekł noł.

Podniesiono ofertę do 300 tysiaków, a potem 330, a Sylwek na to, że nie chciałby przez całe życie zastanawiać się co by było gdyby i woli w ogóle nie sprzedać tego scenariusza, gdyby miał nie zagrać Rocky’ego.

Wytwórnia zgodziła się w końcu, żeby zagrał główną rolę, buląc mu jedynie 20 000 za scenariusz oraz minimalne wynagrodzenie aktorskie 340 dolców na dzień.

Po potrąceniu podatków, gościu zarobił na czysto 6 tysiaków, zamiast 300.

W roku 1976 Stallone nominowano do Oscara dla najlepszego aktora, wprawdzie nie otrzymał jej, ale film zdobył 3 statuetki za najlepszy film, reżyserię i montaż.

Seria filmów z Rocky’m przyniosła jak dotąd niemal miliard dolarów czyniąc z Sylwestra Stallone międzynarodową gwiazdę filmu.

A jego ponad 90 letnia matka może sobie robić dowolną ilość operacji upiększających.

Jaki z tego morał?

Jak coś czujesz, to się łatwo nie poddawaj.

Komentarz

Mam przyjaciółkę, bardzo dobra osoba, mieszka w UK.

Staram się jej przemycać różne treści, jakoś lubię „pomagać” ludziom i chociaż kilka groszy przykładać do ruszenia czy przebudzenia.

Nie czuję się oczywiście żadnym guru, ja nawet może jednego oka nie otworzyłam, ale nie o mnie;)

Czuję radość jak mogę komuś pomóc rozmową, wysłuchaniem czy byciem empatyczną.

Mało na spotkaniach mówię o sobie, dużo słucham i pytam.

No i mamy tę laseczkę, szczupła, energiczna ładna, ale bez miłości, a tej miłości obsesyjnie już chce.

Ostatnio stwierdziła, że jednak postawi na przyjaźń z bonusem czyli będzie na telefon dla jednego gościa, tego gościa nie kocha baj de łej, a on niby dla niej, chodzi oczywiście tylko o seks, kino i inne frykasy NIE.

I dziś mi nagrała wiadomość, że on ją olał, nawet jeśli chodzi tylko o bzykanko, nie dojechał umówiony twierdząc, że nie obiecywał….

Esencja jest taka czy Twoim zdaniem można godzić się tylko na seks jeśli chce się miłości i związku?

Nie chodzi mi o to, że akurat od tej osoby się chce tej miłości, ale ogólnie.

I co można poradzić takiej dziewczynie poza tym, żeby zajęła się sobą, swoimi pasjami etc itp itd

Pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl, to mitologia.

Mit, że mężczyzna, jak mu się będzie kroił jakiś seks ze szczupłą, ładną i energiczną, to rzuci wszystko i popędzi z wywieszonym jęzorem, łamane przez penisem.

Mężczyzna, albo jest w potrzebie, albo nie.

Ten ewidentnie akurat nie był, i niedobrze jest traktować mężczyzn jak sierściuchów, goryli, nie mówiąc o królikach.

Kolejnym mitem jest, że samotna, niedoborowa (czuje, że czegoś jej brakuje, nie czuje się kompletna tylko ze sobą) kobieta, dziewczyna szukająca miłości, NIE wypuszcza bolesnych sygnałów w eter „a nóż z tego zrodzi się miłość?”

Oczywiście, że wypuszcza.

A to zgodnie z prawem przyciągania się podobnego, odwrotnie magnesuje facetów niechętnych ciaśniejszym konglomeratom z kobietą, i bardzo w temacie podejrzliwych.

Myślisz, że on jej wierzy, że są w „zimnym” związku?

Facet przyciągnięty przez osobę z poczuciem niedoborowości będzie miał się na baczności.

Czy to nie jakieś sidła, wnyki pochowane w igliwiu cool seksu i liściach niby zerowych planów na coś więcej.

Akurat.

Z drugiej strony sądzisz, że dziewczynie z poczuciem niedoborowości należałoby radzić poszukanie własnych pasji i udanie się ku pacianiu obrazków, albo ambitnemu szydełkowaniu?

To tak, jakby ktoś przyszedł do mnie z zatokowym bólem głowy, a ja doradziłabym mu zająć się halluksem, bo mu buta wybrzusza.

Ogromna ilość ludzi ma bardzo silną potrzebę pierwszą, znalezienia partnera.

Szukają, w przypadku kobiet najlepiej dozgonnych przeżyć miłosnych, jak chleba z masłem i coca colą.

W następnej kolejności, bliżej trzydziestki budzi się instynkt rozrodczy tik tak.

Gdy wszystko przebiega płynnie, nie ma żadnych pustych przebiegów (brak partnera) i przestojów, NIE POWSTAJE ogromna pustka braku, jak grzyb atomowy doczepiony do ludzi, którzy myślą o swojej niedoborowości i niespełnieniu.

Podobne przyciąga podobne, brak przyciąga brak.

Ale jak tu myśleć, że się ma, gdy się nie ma?

Jak w lustrze rzeczywistości zobaczyć to, co odczuwa się naprawdę jak dotkliwy brak?

Jak zobaczyć bogaczkę, gdy nie wierzysz, że ci w tym miesiącu starczy na ratę kredytu?

Niedoborowy, we własnej głowie, facet może postawić na stworzenie fortuny, i przekieruje tam własną ogromną energię seksualną (to jest największa ludzka energia), a wówczas nawet, gdy nie ma rąk i nóg zdobędzie kobietę, nie wykluczając miłości.

Nie jesteśmy wzrokowczyniami (żeby było poprawnie politycznie gender), wystarczy pewność siebie bogacza, niechby i bestii.

Tyle, że nie przypominam sobie baśni „Piękny i Bestia” z happy endem.

Królowa Śniegu musiała zwrócić Kaja Gerdzie.

Zła Macocha przegrała z Śnieżką, nawet nieboszczką.

Ing i Yang w tym kierunku nie działa, chociaż u zwierząt nagminnie.

Oczywiście baśnie, to także są programy ego nakładane na ludzi od pacholęctwa.

Tak naprawdę każda baśń huśta się zgodnie z wahadłem matriksu, wszystko po kościółkowemu, tak jak lubimy.

Energia seksualna kobiety najczęściej nie działa niczym strzała, czy pocisk.

Raczej snuje się niezrozumiale, jak s po g, trudno więc na dziko rozproszoną zebrać i przekierować.

Ma inne zadanie biologiczne.

Żeby dobrze rozegrać tę grę należy odczepić się od wahadła baśniowego matriksu i z pełną świadomością przeprogramować podświadomość!

Zlikwidować, najpierw rozcieńczyć ogromnego grzyba braku.

I dokładnie w tym samym momencie listonosz zapuka do koleżanki dwa razy.

Jak więc rozproszyć ogromną przestrzeń braku, która przyciąga i wciąż i wciąż brak?

Niech atutem stanie się „groźne”, gdyż prowokujące siły wyrównujące wszechświata, piętrzenie potencjałów.

Należy użyć potężnej energii determinacji, jako dźwigni do osiągnięcia każdego celu, w tym posiadania partnera i spełnienia w miłości.

Lewą nogą do lusterka, czyli łatwo.

Mając lęk wysokości, siły wyrównujące natychmiast wymuszają na Tobie jedną z dwóch opcji, albo położenia się płasko na podłożu, albo natychmiastowego skoczenia w przepaść, aby wyrównać potencjały.

Zasada jest taka, że każdy człowiek coś manifestuje.

A jeśli wciąż nie masz tego, co chcesz mieć, zadaj sobie pytanie, jak to manifestowałam?

I przypomnij sobie Sylwestra Stallone.

Ogromna determinacja może być użyta do każdego celu, im większa, tym cel może być trudniejszy, teoretycznie bardziej oddalony.

Otrzymasz zaraz potężną manifestację na przekierowanie determinacji niedoborowości i braku na osiągnięcie tego czego chcesz. Jest porządnie dopracowana, i odpowiednio często powtarzana, i głośno odczytywana w końcu zaprogramuje od nowa Twoją podświadomość.

Gdy dołożysz do tego maszerowanie własną ścieżką, dopieszczanie pracowitością, koncentracją i konsekwencją każdego aspektu swojego życia.

Rozwijanie się zawodowe, biznesowe, jedzenie zdrowia, codzienne czytanie, bieganie, 4 szklanki, głębokie oddychanie na 4, i dużo dużo śmiechu, jednym słowem będziesz na swojej drodze, nie ma takiej możliwości, żebyś szybko nie spotkała fajnego mężczyzny.

Potężna manifestacja

  • Jestem magnesem dla mężczyzn
  • Lubię mężczyzn, a oni lubią mnie
  • Przyciągam fajnych mężczyzn
  • Przyciągam fajnych mężczyzn przez okrągłą dobę
  • Jestem mądra, dlatego wiem jak rozmawiać z mężczyzną
  • Gdy nie wiem co powiedzieć, słucham, a to zawsze się sprawdza
  • Codziennie uczę się czegoś
  • Wiem, że zawsze w przyszłości będę miała coraz lepsze i lepsze relacje z mężczyzną
  • Relacje z mężczyzną/mężczyznami, których doświadczam są coraz pełniejsze
  • Mam taką łatwość przyciągania fajnych mężczyzn, że zupełnie już o tym nie myślę
  • Widzę jak moje relacje z nim, zupełnie bez wysiłku, stają się coraz pełniejsze
  • Mam bardzo dobrą sytuację materialną, a mężczyzna, z którym jestem związana również przyczynia się do pomnożenia naszego wspólnego trwałego dziedzictwa
  • Mamy wspólne pieniądze i radośnie wydajemy je na wartościowe sprawy i cele dobroczynne
  • Nie jestem ani rozrzutna (odkładam 10% każdego miesiąca), ani skąpa, nigdy nie przyciągam Harpagonów, ani utracjuszy*
  • Mam mężczyznę w umyśle, w przyszłości, i gdziekolwiek tam, gdzie chcę go mieć
  • Mam mnóstwo możliwości
  • Przyciągam wartościowych dla mnie mężczyzn jak magnes
  • Wszystko co robię tworzy nadwyżki, obfitość i dostatek dla mnie i dla wszystkich innych
  • Każdego dnia pokazuję sobie i światu, odrobinę lepszą wersję siebie

* nigdy nie przyciągam Harpagonów, ani utracjuszy – alez tym uważaj, bo zdanie zawiera przeczenie, a będąc niewprawioną w manifestacjach, i Wszechświat i Twoja podświadomość mogą rzecz zrozumieć opatrznie, więc może lepiej odpuść.

To zawsze działa.

loveU


44

Kim jest? Trudniej jest ocenić, niż to kim nie jest. Z pewnością nie jest już PepsOsho, ani też żadną inną koniunkcją. Po prostu, jakbyś chciała, jest sobie nawadnianiem Twojego późnowiosennego ogrodu.

(Visited 6 866 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar lavi 7 maja 2020 o 18:48

    Dzięki za ten post. Poczucie braku i niedoborowości towarzyszy mi przez całe życie. Takie odczucie, że jestem nieważna i nie zasługuję. Często wątpię, że uda mi się to zmienić w tym wcieleniu. Od dawna nikogo nie przyciągam, a kiedyś albo zajętych, albo niedostępnych emocjonalnie. Będę czytać ten post wiele razy. Kocham Pepsi.

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 10:36

      Czytaj manifestuj <3

  2. avatar Yellowfin 7 maja 2020 o 18:52

    Świetny art i doskonale napisana manifestacja! ❤❤❤❤❤❤❤❤

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 10:35

      <3

  3. avatar Angelika 8 maja 2020 o 06:41

    Jeśli chcemy przyciągnąć zdrowie „Jestem magnesem dla zdrowia ” będzie ok ?

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 10:05

      dokładnie tak, jeśli pieniądze, magnesem na pieniądze

  4. avatar KlaraPajak 8 maja 2020 o 06:52

    Ile celów w ciągu dnia można manifestować?

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 12:11

      ile chcesz, ale zwykle 10 to raczej maks

  5. avatar Paulina87 8 maja 2020 o 12:15

    supcio artukuł, a filmik wczoraj na yt mistrzostwo świata 😉
    ja nie bede Cie bronić, bo nie potrzebujesz tego hehe ale ja uwielbiam takie przekręcanie, takie mówienie po swojemu – ja dzięki temu właśnie jak jest pisany ten blog – od pierwszego wejścia się zakochałam – bo zbyt dużo poważnych tematów, słów ohhh i ahhhhów dookoła – a ja czytam posty, słucham i mam radość- śmieje się – rozśmiesza mnie to – jest to superanckie wręcz,

    taki mój komć do bloga – pewnie już to wiesz, ale wcześniej jak ktoś odpisał na Twój komć przychodził mail – ja i tak śledzę na bieżąco – ale w sumie fajnie to było mieć to na mailu 🙂

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 14:18

      thx <3, a filmika nie ma już 🙂

      1. avatar Paulina87 8 maja 2020 o 14:41

        uffffff jak dobrze, że jestem taka szybka i nie odkładam nic na później :*

    2. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 14:19

      tego nie wiem, zgłaszam

      1. avatar lavi 8 maja 2020 o 21:21

        Minie też nie przychodzi powiadomienie na mail, jeśli jest odp. na mój komentarz.

        1. avatar Jarmush 9 maja 2020 o 06:15

          Chyba teraz nie ma tej opcji, będziemy to naprawiać.

  6. avatar Ewelina Bed 8 maja 2020 o 20:03

    Hej, mam nadzieje ze odpiszesz, bo juz mnie glowa boli od tego mojego myslenia naprawdę…
    Mam fajnego narzeczonego, ale jakis czas temu mocno zaczelam sie zastanawiac czy chce z nim byc bo:
    -nie podoba mi sie juz fizycznie
    -wkurza mnie to ze cale nasze zycie opiera sis jakby na mnie… Na przykład : ja decyduje jak będzie wygladal remont domu, bo on mowi ze on chce zeby było tak jak ja chce, powiedzialam mu ze nie chce dzieci ani slubu a on chce miec, ale powiedzial ze jesli ja nie chce to wporzadku on mnie nie zostawi z tego powodu, mamy tylko moich znajomych bo on nie ma zbyt swoich, on nigdy nie na zlego humoru wiecznie sie usmiecha i przymila…
    -wiem ze to glupie, ale my wogole sie nie klocimy, bo niby nie mamy oco… On nie widzi zadnych problemów itp…
    Ja często mysle o rozstaniu ostatnio i rozmawialam z nim o tym ze niewiem czy potrafie z kimś byc cale zycie i boje sie ze 'zaciągnę go w lata’…
    Poznalam tez pewna osobe jakis czas temu i w sumie wtedy zaczęły sie moje myśli o moim związku… Ciągle mysle o ttm drugim ze chcialabym go blizej poznac, nie chcialabym z nim zwiazku ale chcialabyn poznac go jako czlowieka, a to raczej mozliwe nie jest jesli jesten w zwiazku…
    Niby chcialabym rozstania, ale nie chce krzywdzic swojego narzeczonego zostawiajac go, a z drugiej strony, przez swoja ciekawość i chec poznania kogos innego, moge juz nigdy od nikogo nie zaznac tyle ciepla i bezpieczenstwa co od obecnego faceta… I jak powinnam sie tym wszystkim zając?
    Z gory dziekuje za jakiekolwiek wskazowki 🙂

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 20:18

      Żal mi Twojego faceta

      1. avatar Ewelina 9 maja 2020 o 04:40

        Dlaczego

      2. avatar Ewelina 9 maja 2020 o 04:53

        Tego, ze ciągle siedzi na telefonie bo jest pracoholikiem i wszysylo robimy tak i jak ja chce bo on nie ma swojego zdania? I ze jest zawsze bezproblemowy, bezkonfliktowy, bez opinii żadnej ze nie mamy o czym rozmawiać? A może jest za mily bo nie chce abym go zostawila. A im milszy on dla mnie tym bardziej ja go odpyvham….
        Zapewne to ja jestem problemem, więc mysle o skonczeniu zwiazku tego aby on znalazł lepsza dziewczynę a ja nie bede nikogo krzywdzic

        1. avatar Jarmush 9 maja 2020 o 06:10

          No.

          1. avatar Ewelina 9 maja 2020 o 06:20

            To co ja mam zrobić

Skomentuj A. Ren. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum