Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
224 755 840
39 online
51 204 VIPy

Mąż powiedział mi, że nic do mnie nie czuje, że mnie nie kocha i nie chce

Ale dopiero teraz dochodzi do mnie, że tracę fajnego faceta. Spieprzyłam to, chcę naprawić a nie mogę.

Ludzie listy piszą:

Znalazłam się na zakręcie. Mój mąż jakiś czas temu powiedział mi, że nic do mnie nie czuje, że mnie nie kocha i nie chce. Mamy dziecko, z którym zostanę sama, gdy odejdzie. Nie układało nam się od dawna i dopiero teraz dochodzi do mnie, że tracę fajnego faceta. Mieszka z nami ze względu na dziecko. Ta cała sytuacja, gdzie wiem, że nie mogę się przytulić do niego, być kobietą jaką nigdy dla niego nie byłam, mnie męczy. Teraz jestem taka jaka powinnam być zawsze, akceptująca, nieoczekująca, niekrytykująca. Ale to na nic, facet zamknął się na mnie i nie chce wziąć tego, co teraz mogę mu dać. Tematy o rozwodzie i rozstaniu czytam codziennie, medytuję i gdy tylko dopadają mnie jakieś niesforne myśli typu: rozwaliłam swoje relacje z mężem, będę rozwódką z małym dzieckiem, to zaraz powtarzam sobie w głowie Twoje słowa: 'nie myśl o tym co będzie, teraz jest teraz’. To sprawia, że potrafię czuć, że jest to mega doświadczenie dzięki, któremu staje się lepsza. Spieprzyłam to, chcę naprawić a nie mogę.


  Moja znajoma miała pieska, który jadł tylko wtedy, gdy ona, czy ktoś z rodziny udawali, że chcą mu wyjeść z miski. Jesteś jak ten zaprogramowany piesek? I jeszcze coś z Charlesa Dickensa (pan Pickwick dodaje): (…) W przeddzień mojego przybycia jeden z wojskowych był obrażony w pewnej oberży. Dziewczyna nie chciała pozwolić mu pić więcej. Wskutek tego, z prostej swawoli żołnierz wydobył bagnet i ranił ją w ramię, ale zaraz nazajutrz zuch ten udał się do oberży i pierwszy oświadczył, że nie zachowuje żadnej urazy i zapomina o tym co zaszło.(…) Tylko to nie jest XIX wiek, a Twój mąż nie jest dziewczyną z oberży, którą można dziabnąć w ramię, a następnie okazać wspaniałomyślność. Dominujące religie zataiły przed nami jedyny sens istnienia, czyli wzrastanie w kolejnych reinkarnacjach. Istnienie bez możliwości reinkarnacji jest pozbawione sensu. Nie ma znaczenia, czy żyjesz tydzień, czy 100 lat, gdybyś nie miała możliwości świadomego wzrastania na tym planie, wszystko traci sens. Religie przez zatajenie reinkarnacji sprawiły, że na taką skalę obudził się ateizm. Wiara to jest dobry etap przejściowy dla świadomości zwierząt, które dopiero zaczęły być ludźmi. Sama nazwa zwierzę, mówi o tym, że w coś wierzę.

Reinkarnacja nie pasuje do obrazu, który stworzyła dla nas religia z Watykanu. Przestrzeni jezuickiego machiawelizmu, ogromnego bogactwa, bankierstwa, zepsucia seksualnego, bezduszności i Reptilii. Reinkarnacja nie pasuje do przemocy mentalnej i nie tylko, do trzymania zwierząt o cechach ludzi w koszmarnym strachu przed piekielnym potępieniem, mękam, podważaniem paznokci za grzechy i łaskawości niebios za dobre uczynki. Wystarczy się wyspowiadać, aby trafić chociaż do enigmatycznego czyśćca. Ta koncepcja w kontekście wojny i robienia mydła z dzieci, obozów koncentracyjnych, niewyobrażalnego cierpienia ludzi i zwierząt, tajfunów, przypadkowych śmierci, uduszonej przez matkę córeczki, dziedziczenia biedy i tragicznej niesprawiedliwości sprawiła, że ludzie stali się ateistami. Gdyby tylko pozostawiono reinkarnację, wszystko w jednym momencie nabrałoby sensu. Budda (nieważne kim tak naprawdę był i kiedy pojawił się na świecie) definiował przebudzenie, jako brak cierpienia. Jest to bardzo lakoniczna definicja, i trzeba by ją trochę rozwinąć, ale pozwala nam dokładnie określić, czym przebudzenie z pewnością nie jest. Nie jest cierpieniem. Gdy się budzisz przestajesz identyfikować się z cierpieniem. Spotykamy się na tym planie, ale nasze świadomości są na różnych stopniach ewolucji. Ooo, to się właśnie Darwinowi pokićkało. Owszem jesteśmy etapem ewolucji, ale świadomości. Przez pewien czas, gdy nasza świadomość jest minimalna wcielamy się w rośliny, potem w zwierzęta. Teraz pomaga nam naturalna winda wszechświata. Bez żadnego powodu (poza prawem ewolucji) wzrastamy na kolejne poziomy świadomości. W końcu osiągamy świadomość człowieka. Wtedy winda przestaje już nas automatycznie wznosić. Nieważne, czy nas podkręcono, przerobiono, podrasowano, czy zmutowano. Nieważnym jest ile krwi reptiliańskiej wraz z miedzią nam wtłoczono, ale ważne jest, że na tym etapie świadomości możemy się zacząć budzić.

Na pierwszym etapie świadomości zwierzęcia, niezbędne są religie i wierzenia, które pozwalają odkryć w sobie życie duchowe. Wtedy zwierzę wierzy. Młode dusze, młode świadomości są bardzo podatne na religie. Tak czy siak są to byty, które nie liczą się za bardzo dla wcielającej się w nie świadomości, gdyż kompletnie nie komunikują się ze sobą. Byt, czyli ego ze świadomością. Głowa (programy ego) nie wie nawet o istnieniu świadomości. Nieistotne pojawianie się na świecie, odbywanie życia we śnie, bez przebudzenia ze snu pełnego smutku, rozpaczy i dramatów, które są po prostu stopniami do wzrastania. Jednak wspinanie się na nie bez zrozumienia o co kaman nie daje nic. Tak naprawdę wszelkie kontrakty, składania przysięgi małżeńskiej (i nie tylko) przy świadkach, intercyzy na papierze, to wszystko świadczy o tym że nie mamy honoru. Że jak ktoś kiedyś miałby złamać dane słowo, to wolałby wybrać śmierć. Dlatego małżeństwo z założenia jest instytucją matrixową, niskowibracyjną i polegającą na wierzeniach. Gdybyś była oświecona, kontrakt słowny w tym wcieleniu byłby honorowy. Śmierć rozwiązuje kontrakty z tego wcielenia i sprawia, że w nowym musimy się od nowa wszystkiego uczyć. Jednak osiągnięcie świadomości z poprzedniego wcielenia idzie znacznie szybciej, a następnie w wyniku budzenia się, czyli ruszenia w drogę, dalej wzrastamy. W końcu dochodzi do momentu, że czujesz, iż doświadczanie na tym planie już nie jest Ci potrzebne. Chcesz wrócić do źródła, ale to akurat dzisiejszej sprawy nie dotyczy:) Na tym planie, miliony ludzi śpi snem głębokim. Kopulują, oglądają telewizor, kupują drogie przedmioty, lub marzą o drogich przedmiotach, stosują używki, jedzą złom i/albo nieżywe zwierzęta, tracą energię na lewo i prawo, gadają o materii i/albo o chorobie, o nieustającym braku kasy. Seks jest bardzo niskowibracyjny, siedzi nisko (nie przez przypadek) wyżerając energię. Gdy ktoś identyfikuje się ze swym ciałem i umysłem i potrzebuje kopulacji do przyduszania emocji, podobnie jak jakiejś używki, w tym Marii, wówczas o wiele lepiej dla niego, jakby pozostał baranem, który 8 razy dziennie ejakuluje, albo jeszcze lepiej kogutem, bo ten robi to 50 razy. Gdy hiena je mięso oczyszcza z padliny środowisko. Jest jakaś równowaga, ma to naturalny sens. Gdy człowiek zjada nieżywe zwierzę zupełnie nie ma to sensu duchowego. Świadczy o senności Jana Kowalskiego, czy Johna Browna.

Przede wszystkim prawa są prawe. Znamy prawo rezonansu, prawo przyciągania tego co wysyłasz. Właśnie ta wysyłana negatywna energia wytwarza w tej czakrze, z której jest wysyłana tak zwane sęki. Dlatego tak ważne jest, aby złych emocji własnych nie przenosić na innych. Człowiek sam sobie wtedy szkodzi. Ewidentne jest to w zachowaniu dzieci w stosunku do rodziców, gdy coś im zabraniają. Wtedy dzieci wysyłają starszym negatywne myśli i emocje. Dlatego trzeba umieć znaleźć metody wychowawcze, które nie pozwalają blokować się czakrom dziecka. A czakry męża? Jakże zablokowane, gdy powiedział Ci, że nic do Ciebie nie czuje, że Cię nie kocha i już Cię nie chce. Osoby żyjące razem blokują sobie nawzajem te energetyczne centra. Każda myśl i odczucie do drugiej osoby jest energią przesyłaną w jego kierunku. Jeśli jest to osoba na podobnym poziomie energetycznym, to negatywna energia rzucona w jej kierunku może ją uszkodzić. Jeśli trafi na wyższe ciało spirytualne, to wraca z powrotem do nadawcy z wielką prędkością i uszkodzi nadawcę. Więc zanim coś zrobisz dobrze się zastanów. Jeśli wyślesz dobrą energię wróci dobra do Ciebie, jeśli złą możesz dostać złą tyle, że 10 x silniejszą. I tak się stało w Twoim przypadku. Dopóki rezonowaliście na tym samym poziomie, raniłaś męża codziennie. Aż tu nagle jego wibracje się podniosły (nie wiedzieć czemu?) i to co w jego kierunku wysyłasz odbija się już jak od wysokiego muru. Już nawet energia miłości na niego nie działa. Bardzo dużo ludzi się obżera. Czy możliwe jest, aby w następnym wcieleniu nastąpiło cofnięcie się ewolucji świadomości i człowiek urodził się jednak świnią? Bo właśnie od świni oczekuje się, aby dużo jadła, i była gruba i spasiona, a wtedy można na niej zarobić. Świnia jest bardzo podobna do człowieka, jest też, jak na zwierzę, bardzo inteligentna. Bardzo. Czy skoro człowiek do tego stopnia śpi, że tylko myśli o jedzeniu, to nie byłoby dla niego lepiej, aby był świnią? A seksoholik baranem? Cofnąć się do barana byłoby jednak trudno, chociaż religie i politycy robią z nas owce. Owce wierzące we wszystko co nam powiedzą. Jednak cofnąć się do poziomu świni, mogłoby nie podchodzić pod definicję cofania się.

Ponieważ obżarstwo przez wiele lat było moim rysopisem, istniała szansa kolejnego wcielenia, tym razem w żywot świni. To tylko pozorna anty-ewolucja. Wracając z zaświatów do Twojego bytu teraz. Niewiadomo ile razy wylądowałaś już na tym planie: Spieprzyłam to, chcę naprawić, a nie mogę. Chcesz naprawić, a nie możesz? Chcesz, żeby on zmienił swoje stanowisko wobec Ciebie, czyli chcesz jego zmienić. To faktycznie nie możesz. Możesz jednak okazać wdzięczność za to co Cię teraz spotkało. Zaakceptować. Wysłać dobrą energię do Wszechświata i wszystkich ludzi. No i kochać. To sprawi, że wzrośniesz i jest jakaś szansa, że znowu będziecie z mężusiem wibrować na tym samym poziomie.

love:)

 

(Visited 12 269 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar czy aby na pewno 17 marca 2018 o 16:01

    ” Dominujące religie zataiły przed nami jedyny sens istnienia, czyli wzrastanie w kolejnych reinkarnacjach. ”
    Czy jest Pani tego pewna? osobiscie jestem przeciwny cyklowi reinkarnacji i uwazam, ze to najgorsze gowno, ktore zabiera nam wolnosc.

  2. avatar Sara 17 marca 2018 o 16:22

    Sorry Pepsi, ale to się kupy nie trzyma.

    1. avatar Jarmush 17 marca 2018 o 19:46

      nie spamuj, jeden komentarz wystarczy

    2. avatar Marta 18 marca 2018 o 14:59

      ależ jak najbardziej się trzyma. To jest bardzo proste. W zasadzie na jej problem można było odpowiedzieć jednym zdaniem 🙂 Nie ma po się licytować autorami „wyżej od Osho wibrującymi”? Kiedyś dawno temu, jak byłam w szkole podstawowej to jedna dziewczynka chwaliła się, że przeczytała „Pana Tadeusza”. Całego! Wszyscy byli pod wrażeniem. Dzieci zazdrościły, młoda pani bibliotekarka była pełna podziwu, mama tej dziewczynki chodziła dumna jak paw, że ma tak uzdolnione dziecko. A pani wychowawczyni – taka fajna, ciepła, doświadczona babeczka tylko się uśmiechnęła i powiedziała „idź Ty dziecko lepiej się pobaw na dworze”.

      1. avatar Jarmush 18 marca 2018 o 16:51

        ale ten poemat jest zajebisty, chociaż pisany przez sen 🙂

      2. avatar Aneta D Falkiewicz 18 marca 2018 o 16:58

        No właśnie… Idżcie Wy wszyscy się pobawić z dziećmi i pohustać na hamakach a nie szastać się porównaniami, kto ma wyżej, lepiej, bardziej… no pliz.. życie od tego się nie polepszy.

  3. avatar gagata 17 marca 2018 o 16:25

    <3

  4. avatar Sara 17 marca 2018 o 16:30

    Za szybko poszło..
    Bardzo cenię Cię za wiedzę o zdrowiu,ale weź czasem do ręki dobrą religijną literaturę i chociaż przekartkuj. Merton, Fulton Sheen to dużo wyższe wibracje niż Osho:)

    1. avatar Jarmush 17 marca 2018 o 19:45

      Pozwól mi pisać to co czuję i nie porównuj. Po prostu odejdź, nie czytaj.

    2. avatar czy aby na pewno 18 marca 2018 o 10:58

      raczej nie chodzi tu o zadnego osho ani sheena, to wyznawcy jakis tam religi mowiacych o cyklu reinkarnacji jako o czyms przymusowym i super, a w w/w tekscie „Dominujące religie zataiły przed nami jedyny sens istnienia, czyli wzrastanie w kolejnych reinkarnacjach. ” chyba ze wyznawcy hinduizmu sa mniejszoszcia. na koncu kazdej z tych religi masz bozka typu shiva, ktorych ludzie zasilaja swoja modlitwa, bo po co dac kurze uciec skoro sklada zlote jaja?

      1. avatar Jarmush 18 marca 2018 o 12:49

        celowo pominęłam religie wschodu wyznające reinkarnację, bo zwracałam się do Europejki zamieszanej w ten matrix

        1. avatar czy aby na pewno 19 marca 2018 o 08:20

          wschod to zachod religia to religia reinkarnacja to czesc 'matrixu’

  5. avatar Sara 17 marca 2018 o 19:52

    Pozwalam:) Osho też czytałam i chyba mam prawo porównywać, myśleć, zastanawiać się
    Pozdrawiam i bardzo Cię lubię

    1. avatar Jarmush 17 marca 2018 o 20:34

      Nie porównuj, to oznaka największej senności

  6. avatar Carrie 17 marca 2018 o 20:52

    Przyszedł swój do swego po swoje
    <3

  7. avatar Xenia 17 marca 2018 o 20:57

    Ależ taaaak !!!

  8. avatar Sara 17 marca 2018 o 21:02

    Łi… podyskutowałabym dla czystej przyjemności, bo przecież nie chodzi o to, zeby kogos przekonać, ale już jestem senna:)

  9. avatar Alexa 17 marca 2018 o 21:15

    Często spotykam stare dusze, rozpoznajemy sie…jesteśmy ułamkiem sekundy w tym życiu, jesli pomyslimy o wieczności.

  10. avatar Fuszaczek 17 marca 2018 o 21:52

    A za przeproszeniem Pan Mąż to bez winy był ? Święta krowa? Zawsze przy rozpadzie małżeństwa są winne dwie strony – żona i teściowa, ale Pan Mąż to biedny taki, poraniony… taaaakk skąd my to znamy.

    1. avatar Jarmush 17 marca 2018 o 21:54

      to jest post żony, więc dlaczego zakładasz, że było inaczej niż mówi

Skomentuj Liljanna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum