Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
224 755 626
65 online
51 204 VIPy

Swędzi mię głowa, co robić? Czyli o atopowym zapaleniu skóry

Swędzi mię głowa, co robić? Czyli o atopowym zapaleniu skóry

Mam coś takiego, jak swędząca skóra głowy i twarzy, swędzi mnie też pod pachami i jeszcze w paru miejscach? Co mam robić? Jest pytanie, jest odpowiedź: Atopowe zapalenie skóry jest generalnie reakcją alergiczną, podrażniającą skórę i powodującą wysypkę, pieczenie, stan zapalny, zaczerwienienie, niewielkie, lub większe zmiany skórne, oraz swędzenie. Bywa, że jest problem z dokładnym ustaleniem alergenu, ponieważ zwykle mamy do czynienia z opóźnioną reakcją nadwrażliwości ( 48-72 godziny po ekspozycji na alergen). Alergie skórne są wynikiem uwalniania nadmiernej ilości histaminy w odpowiedzi na alergeny, co ma istotny wpływ na produkcję komórek odpornościowych, powodując zapalenie podrażniające skórę i w konsekwencji dalszą nadwrażliwość na czynniki zewnętrzne. Krótko mówiąc, atopowe zapalenie skóry, jest to stan zapalny wynikły z powodu nadwrażliwości układu odpornościowego.


Zwróćcie uwagę, ze stale wszystko kręci się wokół naszego układu odpornościowego

Powszechne alergeny skórne: Kosmetyki i produkty do pielęgnacji skóry, detergenty, dezodoranty, balsamy nawilżające, żele po goleniu, kremy, perfumy, barwniki, mydła i płyny do prania. Biżuteria zawierająca nikiel, oraz miedź, chociaż to drugie w mniejszym stopniu. Rękawice gumowe, balony, lateks No i poważny wkład w atopowe zapalenie skóry mogą mieć i mają wszelkie alergie pokarmowe, takie jak na gluten, mleko krowie, jaja, ser, cukier, oraz dodatki do żywności.

Jaka dieta może pomóc Twojej skórze?

To proste, ta dieta, musi przede wszystkim wesprzeć system odpornościowy

Owszem witarianizm jest doskonałym rozwiązaniem, ale też przez pewien czas należałoby zwiększyć ilość spożywanego zdrowego, surowego tłuszczu, aby zapewnić lepsze nawilgocenie skóry. W związku z tym być może dieta 811, oparta na dużej ilości owoców, których nie należy jeść z większą ilością tłuszczu mogłaby nie być najlepszym wyborem. Tłuszcz taki jak najlepsza oliwa z oliwek, olej kokosowy, rybi olej, olej lniany, orzechy, awokado, czy ryby może ukoić podrażnioną skórę.

Należy jak najszybciej zmniejszyć poziom stanu zapalnego w organizmie przez alkalizację krwi. Tak się oczywiście tylko potocznie mówi, bowiem chodzi o to, aby stworzyć organizmowi jak najdogodniejsze warunki, aby bez wysiłku utrzymywał odpowiedni poziom pH krwi, czyli lekkiej zasady. Pokarmy, które działają alkalicznie są dobrze znane czytelnikom tego blogaska, ale wymienię te najważniejsze: WODA woda, a następnie sok z cytryny, soki warzywne i owocowe, buliony warzywne, sproszkowany zielony jęczmień, a także zupa miso, proso, ryby i kontrowersyjne ale pyszne kiełki.

Oczywiście zmniejsza stan zapalny eliminacja paru wiadomych od dawna rzeczy, które rozpalają nasze cielska. Eliminujmyż: pszenicę, cukier, nabiał, alkohol, kawę, napoje kupowane w hipermarketach, środki konserwujące, żywność przetworzoną, rafinady, no i wiadomo, że czerwone mięso. Oczywiście eliminujmyż pestycydy, herbicydy, antybiotyki w żywności, oraz GMO. Czyli zostają pokarmy z hodowli ekologicznych.

Czynniki lajfstajla dla Twojej skóry, Weź relaksującą kąpiel: Rumianek i owies/owsiankę napakuj do jakiegoś muślinowego woreczka, albo chociaż pończochy i wlewając ciepłą wodę do wanny przepuść ją przez ten prozdrowotny mieszek. Rumianek jest bardzo kojący dla skóry, a owies zawiera mukopolisacharydy, które są świetne na jakikolwiek świąd skóry. Po prostu przestaje po owsie swędzieć. Odstaw wszystkie kosmetyki, w tym nawilżające balsamy, kremy, mydła, dezodoranty, ale to oczywiste, jak kogoś swędzi pod pachami. Szczególną uwagę zwróć na fatalne składniki takie jak: laurylosiarczan sodu lub którykolwiek z jego pochodnych, benzen, wywal wszystkie produkty na bazie ropy naftowej, aluminium, chlorheksydyny, dioksyny, Ethylenediamide tetraoctowy (EDTA), parabeny i hydrazyny, oraz niby niewinny cocamide DEA.

Dobrze byłoby jednak skontaktować się z pracownikiem służby zdrowia, chociaż dermatolog może zapisać lekarstwo, które w skutkach ubocznych wywołuje atopowe zapalenie skóry, to nie żart, no i wykonać stosowne badania krwi, albo w przypadkach całkiem zagadkowych wykonać testy alergiczne. Dieta eliminacyjna może się okazać świetnym rozwiązaniem, a test/sposób na to, czy jesteśmy uczuleni na gluten podałam  tutaj – Sześć typowych objawów nietolerancji glutenu

Musisz rozważyć taką ewentualność, że to właśnie z powodu glutenu drażniąco swędzi cię głowa i tracisz owłosienie

Oczywiście najprostszą radą przy atopowym zapaleniu skóry, jest unikanie ekspozycji na alergen, tylko, żeby to rzeczywiście było takie proste. Jednak trzymaj się z dala od alergenów, chemikaliów, ale też skrajnych temperatur, bowiem one też zwykle pogarszają objawy.

No i jest jeszcze stres. Niestety stres atakuje nasz system odpornościowy, wzmaga stany zapalne, i gdy nie potrafisz sobie radzić ze stresem, również kłopoty z atopowym zapaleniem skóry będą większe.

Ale jaka jest baza, podwalina tego wszystkiego? Co leży u podstaw?

Oczywiście jak zwykle pierwotną przyczynę stanowi niedożywienie, czyli braki pewnych elementów odżywczych, przekrwienie wątroby, niewydolność w radzeniu sobie z całkiem niewinną w normalnych warunkach Candidą i generalnie kłopotami trawiennymi.

Jakie więc naturalne środki zaradcze można zastosować? Dobrze byłoby stosować bezzapachowy krem na bazie wody składający się z następujących ziół: nagietek, lawenda, aloes, ptasie ziele, oraz witamina E (na przykład wyciśnięta z kapsułki) Taki krem po nałożeniu na skórę może zmniejszyć swędzenie, oraz pomagać skórze leczyć się. Olej rybi powoduje, że nasza skóra będzie zawierać więcej kwasów tłuszczowych, co zmniejszy jej stan zapalny, nawilży i odżywi.

Niektóre zioła szczególnie mają wpływ na zmniejszanie stanu zapalnego w odpowiedzi na substancje drażniące, a należą do nich: lukrecja, ptasie mleczko, Bupleurum, imbir, ptasie ziele, jarmułka, Pinellia, żeń-szeń syberyjski, Albizzia, Złota pieczęć i oczywiście rumianek. Dobry naturopata jest w stanie zrobić najlepszą miksturę dla potrzeb atopowego zapalenia skóry.

Ale tak jak już wspominałam wcześniej, owszem unikanie alergenów ma sens, ale najważniejszą rzeczą, którą musimy zrobić, to stale odbudowywać ilość leukocytów, do najlepszych poziomów, aby wykorzystać owe białe ciałka krwi do samoleczenia. Przewlekłe, a nawet nagłe stany zapalne są zawsze związane ze spadkiem odporności. Z kolei spadek odporności związany jest najczęściej z brakami pewnych składników odżywczych.

Ludzie, chociaż na bidę, jeszcze jakoś zapewniają sobie cynk, ale selenu już dzisiaj praktycznie nie ma w glebie. To są śladowe pierwiastki i naprawdę nasze organizmy potrzebują ich całkiem mało, a jednak nagminnie brakuje nam cynku i selenu. Prawie każdy wie, że wystarczy zjeść parę orzechów brazylijskich dziennie, aby dostarczyć sobie selen, tylko, że jedno ale. Orzechy, które docierają do Polski są często spleśniałe, a drugie ale, ile jest w nich selenu, albo ile elementów odżywczych potrafi z pożywienia wyciągnąć nasz nie w pełni sprawny układ trawienny. Gdy ktoś czytał uważnie moje wpisy dotyczące chorób tarczycy, chorób autoimmunologicznych, właściwie większości chorób związanych ze słabym układem odpornościowym zapewne zauważył, że selen, cynk, oraz witamina C, a także witamina A (której na szczęście witarianom nie brakuje z powodu jedzenia dużej ilości beta -karotenu,chociaż i tutaj występują pewne kontrowersje, ale to zostawiam na oddzielnego arta), oraz witamina E, a więc widzi, że bez tych antyutleniaczy nie ma zdrowia.

Po prostu nie ma

Tak samo, jak bez słońca czyli bez witaminy D, która również ma ogromny wpływ na nasz układ immunologiczny.

A ludzie ze stanami zapalnymi skóry mają właśnie te braki: cynk, selen, witamina C, A, oraz E

Nawet owocożerni witarianie, jak Marcin, który wstawiał zdjęcia swojej atopowej skóry i prosił o poradę. Więc radzę Marcinie, prawdopodobnie będzie chodzić o powyższe braki. O cynku i selenie, niesamowitej dwójcy, jeszcze się rozpiszę, gdyż organizm używa owych dwóch składników odżywczych, a raczej korzystając z ich braku, do podłożenia nam gitary. Zapewniam Możnych, że bardzo to będzie ciekawe.

♣ póki co ściskam peps

Blog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Może rzuć też gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym  Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


 

(Visited 24 655 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Kasia.Em 22 czerwca 2015 o 09:33

    Pepsi, jakbyś czytała mi w myślach 🙂 dziękuję za bardzo pouczający artykuł, przesyłam uściski: )

    1. avatar pepsieliot 22 czerwca 2015 o 09:36

      Kasiu 🙂

  2. avatar kasko 22 czerwca 2015 o 10:02

    Taaaaa, Pepsi jak zwykle mocno w temacie 🙂 U mnie pszenica i stres wywalają „placki atopowe”, głownie na prawej dłoni (idealne miejsce w momencie, gdy zmywa się naczynia zwykłym płynem do naczyń :P). I jak ognia nalezy się wystrzegać emolientów, które radoście dermatolodzy przepisują na atopię! a one aż kapią parafiną, PEGami, SLSami, olejami mineralnymi i innymi fajnymi składnikami. na atopie tylko naturalne kosmetyki i delikatne środki piorące. TYLKO.

  3. avatar Angelika 22 czerwca 2015 o 10:14

    Pepsi
    ja chodzę z pytaniami do Ciebie a propos pszenicy. Co wybrać czy makaron z pszenicy durum czy z kukurydzy. Dużo czyta się o GMO i jej skutkach no a pszenica wiadomo bo wiele pisałaś o tym.
    Drugie pytanie czy mrożonki mają jakąś wartość odżywczą? Medycyna chińska jest przeciwnikiem tego tak samo jak i bananów…które zaśluzowywują nasz organizm (no i w czasie transportu są zagazowywane) .
    znajoma dietetyczka twierdzi, że ksylitol jest niezdrowy

    Jakie Ty masz zdanie na ten temat

    1. avatar pepsieliot 22 czerwca 2015 o 10:33

      z kukurydzy, ksylitol jest niezdrowy, to wysoko przetworzony produkt, cos już pisałam o tym

    2. avatar Królik 23 czerwca 2015 o 09:45

      a może makaron gryczany? bez gmo i glutenu.

      1. avatar pepsieliot 23 czerwca 2015 o 13:38

        lubię makaron gryczany, jak juiż się kusze na gotowane to włąaśnie na temn makaron

  4. avatar KaliGaj 22 czerwca 2015 o 10:20

    coś w tym jest, bo ja również wczoraj zastanawiałam się, czy może u Pepsi będzie artykuł o AZS, a dziś…ta-dą! ale to akurat nie dla mnie, a mojego dzieciątka, które nie ma jeszcze nawet 3 miesięcy, więc w grę wchodzi chyba tylko moja dieta eliminacyjna (karmię p.)

  5. avatar Anita 22 czerwca 2015 o 10:51

    Widzę,że nie tylko mi Pepsi czyta w myslach 🙂 Większość zasad już dawno wprowadzne w życie i rzeczywiscie przy odrobinie cierpliowsci robi to KOLOSALNĄ różnicę 🙂 Teraz ylko pozostaje pomyślec nad suplementacją….

  6. avatar Beatka 22 czerwca 2015 o 12:38

    Ponieważ nikt nie zagląda do tematu o hormonach bio identycznych 🙁 to ja upierdliwiec przypominam się z cytatem i upraszam o odpowiedź :
    „Świetny temat i dla mnie właśnie aktualny.Jestem tuż przed wizytą u mojego gin tyle, że przed muszę zrobić badania hormonów. Od kiedy zaczęłam biegać codziennie i zmodyfikowałam żywienie , chociaż 100 % witarianką nie jestem, miesiączkuję co 3, 4 miesiące. Chcę się przygotować do rozmowy z moim dohtore. Proszę napisz jakie to powody, dla których kobieta powinna być skłonna do HTZ czyliż do brania hormonów nawet tych niby bioidentycznych? Pozdrawiam .” Zacytowałam siebie.

    1. avatar pepsieliot 22 czerwca 2015 o 15:27

      Beatko, a masz wykluczone hashimoto ?

      1. avatar Beatka 22 czerwca 2015 o 17:39

        A dzięki za przypomnienie. Co prawda endokrynolog twierdził że to Grawes Basedow , ale łotewer trzeba sprawdzić czy nie wróciło. Od 5 lat mam spokój.Badam się co rok. Dla mnie jednoznacznym powodem moich problemów z tarczycą był stres. Udało mi się dla zdrowia przeorganizować całe życie. Pracę , żywienie, podejście od życia i innych, moje związki i… jest efekt !! Ale masz rację sprawdzę przy okazji badań również tsh. Widzisz mnie nadal te hormony nurtują.Moja mądra i kochana ciocia powiedziała,że jak już dopadnie menopauza i skończysz miesiączkować to zaczynasz się szybciej starzeć.”Wszystko się nagle zaczyna sypać” – tu zacytowałam ciocię. Kardiolog przy okazji badań profilaktycznych zawsze pyta czy miesiączkuję – gdyż jak stwierdził „póki kobieta jest chroniona przez odpowiednie hormony układ krwionośny zwykle działa bez zarzutów” – i tu cytat z dohtore. I teraz siedzę przestraszona , bo nicy starości się nie bojam ,ale chorób owszem . W tajemnicy się przyznam ,że to bojanie pomaga mi trochę w wytrwaniu w bieganiu, zdrowym żywieniu, niedarciu fajek. No i ci Ty na to Pepsiu?

      2. avatar Królik 23 czerwca 2015 o 09:55

        właśnie, jak to jest z tym witarianizmem i miesiączką, w sensie czy na witarce miesiączka rzeczywiście może być bezkrwawa? Czytałam kiedyś sporo na ten temat i podobno są takie kobiety i mają dzieci bez problemu, itp. Zastanawia mnie to tym bardziej, że właśnie od ok. miesiąca spóźnia mi się okres… co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało, a z drugiej strony wszystkie objawy towarzyszące temu wystąpiły w terminie (bardziej tłusta cera, lekkie uczucie wypchania brzucha, itp.) no a potem nic. I zastanawiam się czy się martwić, czy może wszystko ok? i czy takim aptecznym testem owulacyjnym można sprawdzić czy owulacja zachodzi i na tej podstawie uznać, że wszystko ok?

        1. avatar pepsieliot 23 czerwca 2015 o 13:36

          moim zdaniem, jeżeli zanika miesiączka, to oznacza to po prostu niedoóżywienie, i trzeba zacząć więcej jesc ale są na świecie różne ewenementy

          1. avatar Królik 23 czerwca 2015 o 14:41

            też bym to podejrzewała gdyby nie fakt, że jem minimum 2000 kcal, do 2500 dziennie, wcale nie jestem za chuda, na brzuchu nadal mam sporą faldę tłuszczu i całkiem spore uda, bardzo powoli to wszystko zrzucam, ale zagłodzona nie jestem, jeść więcej już bym się bała zeby nie zacząć przybierać. teraz ważę 63kg przy 173cm, z tym, że mam dość drobne kości. bardzo się staram codziennie mieć jakiś wysiłek, albo bieganie albo wspinaczka, do tego jeszcze taniec 2x w tygodniu (ale to wysiłek na miarę spaceru, nic męczącego), ale też nie zawsze się udaje i najczęściej mam 2-3 dni wolne w tygodniu. co prawda nigdy w życiu nie prowadziłam tak aktywnego trybu życia jak przez ostatnie pół roku, więc nie wiem czy to za duży szok dla organizmu jednak? na razie też nie suplementowałam omegi-3 odzwierzęcej, może powinnam ją włączyć? do tej pory skupiałam się na diecie przeciw zapalnej i z tego co zauważyłam im mniej tłuszczu i białka tym czułam się lepiej.

      3. avatar Beatka 25 czerwca 2015 o 10:33

        Odebrałam wyniki, tsh w normie >Estradiol 109 pg/mol > FSH 2,59 mIU/ml> No i cóż?? Nie znam się na tym ,trza iść do gina. Jestem dożywiona -2 tys kalorii dziennie jak biegam, jak raz w tygodniu trafi się że nie biegnę to kalorii trochę mniej. Od 2 lat wagę mam jednakową więc o co kaman??

  7. avatar głogowska 22 czerwca 2015 o 13:44

    Droga Pepsi. oto moja historia. Przez 15 lat lekarze utrzymywali mnie w świadomości, że moja skóra jest atopowa. I pewnie była. Ostatnie lata to niekończące się zapalenie coraz to większej powierzchni ciała. 2 lata temu zaczęłam eksperymentować z dietą – jadłam bezglutenowo, wegańsko, oczyszczałam się, przed ślubem zrobiłam nawet 40 dniowy posta Daniela. Efekty na skórze były małe, co nie przeczy temu, że ja czułam się świetnie. Dlaczego piszę o chorobie w czasie przeszłym? Bo miałam szczęście kupić maść dużego, aptecznego producenta, która okazała się mieć to coś! Uzupełniła brakującą mojej skórze florę bakteryjną. Po prostu. Miesiąc smarowania i po wieloletniej znienawidzonej dolegliwości! Teraz cieszę się pierwszym (odkąd jestem dorosła) ciepłym sezonem, który nie jest dla mnie katorgą zakrywania się pod ubraniami z długim rękawem.

    PS: Jeśli pozwolisz to zrobię kryptoreklamę. Chciałabym pomóc innym, bo wiem jak ciężko żyć z tak wymagającą skórą.

    1. avatar ewig 22 czerwca 2015 o 19:39

      @głogowska, czy możesz podać nazwę maści odbudowującej florę bakteryjną skóry?
      Dziękuję 🙂

      1. avatar megs 13 września 2015 o 17:50

        co to za masc????

  8. avatar Kill Bill 22 czerwca 2015 o 14:18

    Teraz ja zmienię temat.
    Amerykańscy naukowcy donoszą, że morświn jest drugim najinteligentniejszym ssakiem na Ziemi, zaraz po człowieku, tym samym kobieta spadła na trzecie miejsce…

Skomentuj Kasia.Em Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum